Postanowiliśmy, że odnowimy naszą przysięgę.Zarówno ja jak i Jeff chcemy zacząć od nowa.
Nie wiem czy dziecko które nosi Irmina jest jego, ale jak urodzi Wilson od razu robi badania.
-Gotowa?
-Pewnie jest od urodzenia.-Nin podrzucała Kalissę.
-Nina.
-Przepraszam.Chcę żeby wszystko było idealnie.Poprawiłam swoją suknię.
-No już ślicznie wyglądasz.
-Mogę zobaczyć kaplicę?
-Jak chcesz to możesz.Nie musisz się pytać o moją zgodę jesteś dorosła.
-W sumie. Zaraz wracam.-Weszłam do przepięknej bazyliki.Jest cudowna,a wewnątrz...
prześliczna.Zatrzymałam się przed obrazem matki boskiej z synkiem.
Ciekawe czy ja będę miała synka.Dotknęłam swojego brzuszka.Uśmiechnęłam się na tą myśl.
Poczułam silny ból z tyłu głowy.Obróciłam się i zobaczyłam czyjś zarys.Potem tylko ciemność.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Ktoś chlusnął mi zimną wodą w twarz.Otworzyłam oczy.Byłam przywiązana do krzesła.
-Dzień dobry.Czas na zabawę.
-Co ty robisz?!-Rozlewała benzynę w środku domu.
-Maya!Przestań!-Usłyszałam płacz dziecka.
-Masz dziecko?
-Co cię to obchodzi.To moja sprawa.
-Obchodzi.Byłyśmy przyjaciółkami.
-Kiedyś.
-Co to za dziecko?
-Moje i Tonnego.
-Byłaś w ciąży?
-Zabrałaś mi mate,a ojca Jenny.
-To dziewczynka.
-Tak.-Opróżniła cały pojemnik.
-Pomyśl o niej.
-Ona nie powinna żyć.
-Co ty wygadujesz?!
-To wpadka.Ja jej nie chciałam.
-Dziecko kocha się bez względu na to...
-Co ty o tym wiesz?
-Sama jestem matką!
-No proszę.Ty chciałaś te dziecko.-Wyjęła zapałki.
-Spotkamy się w piekle.-Upuściła zapaloną zapałkę.Obróciłam wzrok.
Ciekły żar rozlał moje ciało.Otworzyłam oczy.Wszystko płonęło.
CZYTASZ
Zabójczy sekret 1& 2(KOREKTA)
Werewolf17-letnia Alena Redd pochodząca z Transylwanii, przeprowadza się do ojca, do Pensylwanii.Tam poznaje tajemniczego Jeffa Wilsona .Niespodziewanie zakochują się w sobie .Dziewczyna odkrywa ,że Jeff i jego rodzina to wilkołaki.Do tego wszystkiego jej...