Jestem w korytarzu wszędzie jest ciemno, obracam się i widzę małe światło podążam za nim .
Zaczynam biec.Wszystko zaczyna wirować .Stoję na środku łąki .Za mną rozciąga się długi las.
Po chwili wyłania się z niego wilk.
Zaraz ja znam tego wilka.Jeff.Już zamierzam iść w jego kierunku ,ale powstrzymuje mnie ryk .
Spojrzałam w kierunku tego dźwięku.Przede mną stał biały wilk .
~Ona jest moja! Nie masz prawa się do niej zbliżać~Usłyszałam głos w mojej głowie .
~Będę się do niej zbliżał kiedy tylko zechce ~Znów te warczenie .
~Dopóki nie ma mnie przy niej to możesz ~Czarny wilk obnażył białe kły.
~Zostawiłeś ją ! Porzuciłeś ~
~Nie prawda ,chroniłem ją ~
~Twoje stado dałoby radę odeprzeć atak Żniwiarzy,tylko ty się ich bałeś ! ~
~Nie boję się nikogo ani niczego !~
~Naprawdę ? A nawet tego ,że twoja Luna niedługo cię zostawi i będzie ze mną ?!~Ciemny wilk rzucił się na białego .Wbił mu zęby w szyję i przekręcił .Usłyszałam chrzęst .Nie on go chyba nie?
Przede mną nie stał już wilk tylko Jeff .Całą twarz miał umazaną w krwi .Ciało białego wilka leżało na ziemi .Łzy zbierały mi się w oczach .Nie .Chłopak spojrzał na mnie i zaczął iść w moim kierunku .Cofałam się ,aż napotkałam drzewo.
-Przepraszam Alena ,ale musiałem cię chronić przed nimi .Nie wybaczyłbym sobie gdyby coś ci się stało .Oni byli za silni nie dałbym rady ich wszystkich zabić .Musiałem wyjechać ,nie chciałem cię narażać .-Wyciągnął rękę w moim kierunku i już miał mnie dotknąć ,ale się przebudziłam .
Byłam cała zalana potem .To tylko sen ,to tylko sen ,to tylko sen powtarzałam sobie w myślach .
Tylko ,dlaczego był taki realistyczny .Muszę dowiedzieć się czegoś na temat tych całych Żniwiarzy i już wiem gdzie szukać .
CZYTASZ
Zabójczy sekret 1& 2(KOREKTA)
Werewolf17-letnia Alena Redd pochodząca z Transylwanii, przeprowadza się do ojca, do Pensylwanii.Tam poznaje tajemniczego Jeffa Wilsona .Niespodziewanie zakochują się w sobie .Dziewczyna odkrywa ,że Jeff i jego rodzina to wilkołaki.Do tego wszystkiego jej...