Dziennik

80 13 1
                                    

24.12.2027

Wesołych świąt. Tak, Gwiazdkę spędzę najpierw na Czarnym Rynku, a potem w aucie. To pierwszy raz, kiedy spędzamy święta osobno.

Na szczęście mam jeszcze Mátyasa, Bérnata, Nadę i Viktora, jak niedawno się okazało. Przyszedł tutaj, szukając schronienia, a teraz Bérnat po długich debatach zgodził się wziąć go z nami. Cieszę się. Zawsze lubiłem Victora.

Bérnat załatwił nam auto. Teraz możemy jechać do Budapesztu. Rozmawiałem trochę z nim i uzgodniliśmy, że trzeba powiedzieć rodzicom o Azylu.

Rozmawiałem o tym z Viktorem. Powiedział, że są specjalne busy, które wożą ludzi do bezpiecznych stref. Poprosiłem Bérnata, żeby ich zawiózł do punktu odbioru.

Zgodził się, a my zostaliśmy tutaj. Zaprowadził nas do swojej znajomej, która ma zapewnić nam nocleg. Zostaniemy tylko na noc, a rano wyjeżdżamy.

Amália jest naprawdę miła. To kobieta w średnim wieku, która mieszka sama na skraju miasta. Była najbliżej Rynku, więc dlatego u niej nocujemy.

Dni są znośne. Rzucamy się w wir zajęć i walki i o przetrwanie. To noce są najgorsze. Nieustanne wycie, czasami wydaje mi się, że coś drapie w drewno. Amália zapewniła nas, że jesteśmy całkowicie bezpieczni.

Boję się zasypiać. Ta kumulacja wszystkiego wraca do mnie w snach. Obrazy ciał, zniszczonych miast i domów, przemiany i krwiożercze spojrzeniem Mátyasa.

Czasami budzę się oblany potem, ciężko dysząc. Obok mnie jest zawsze Nada, która też nie śpi. Ona musi zmierzyć się ze swoimi koszmarami.

Myślę, że to zbliża nas do siebie. Coraz lepiej mi się z nią rozmawia i zauważam, że ona także otwiera się w stosunku do nas. Teraz obawiam się naszego rozstania. Teraz niebezpiecznie jest mieć bliskich i przyjaciół.

Radziłbym ci, żebyś znalazł sobie kogoś. Towarzysza walki, podróży albo wojny o przetrwanie, ale nie wiąż się z nim. Nie wchodź w przyjaźnie ani głębsze relacje. W tym świecie to tylko szkodzi.

Uważaj na siebie. Obiecuję, że gdy zdobędę nowe informacje, wszystko tutaj opiszę. A tymczasem trzymaj się i bądź ostrożny.

Oraz wesołych świąt, przyjacielu.

V.

CienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz