ROZDZIAŁ 1

647 19 1
                                    

ROZDZIAŁ

I

Dzieńbył ładny chociaż pochmurny. W powietrzy czuć było wilgoćzwiastującą burzę. Alex spacerowała wzdłuż wybrzeża, po kostkibrodząc w turkusowej wodzie Atlantyku. Na horyzoncie czerwieńzachodzącego słońca odbijała się od oceanu. Dochodziła 21.00.Niebo zaczynało robić się atramentowe, a pojedyncze gwiazdypojawiały się nad jej głową. Nagle z ciszy i zamyślenia wyrwałją głos mamy. Odwróciła się i wyszła z wody w prost naaksamitny, suchy i nagrzany od słońca piasek. Dom Alex stał przysamej plaży. Od złocistego piasku dzielił go jedynie drewnianypodest prowadzący w prost do drzwi wejściowych. Usiadła na ganku iwytrzepała nogi, a po tym weszła do środka. Na parterze znajdowałasię kuchnia po której krzątała się pani Smith. Przy blaciesiedział młodszy brat Alex dłubiąc łyżka w misce z płatkamiczekoladowymi. Pani Smith przetarła szybko blat, otworzyła lodówkęi podała synowi mleko. Zdawało się, że nikt nie zauważa Alexstojącej w progu i przyglądającej się tej scenie. Odwróciła sięna pięcie i ruszyła w stronę schodów. Weszła na piętro w prostdo swojego pokoju. Po prawej stronie stało ogromne łóżko, a obokbyły drzwi. Poszła w ich stronę i weszła do błękitnej łazienki.Odkręciła wodę i wlała płyn do wanny. Wróciła do pokoju iusiadła w foteli pod oknem wychodzącym na ocean. Niebo całkiem jużpoczerniało i pokryło się milionem gwiazd. Po parunastu minutachsiedziała już w wannie wypełnionej gorącą wodą i górą piany.Była odprężona, zamknęła oczy i zaczęła analizować sen którynawiedzał ją od paru nocy. W którymś momencie zorientowała się,że sen ją pochłoną, nie umiała go przerwać, szła wzdłużurwiska, a w zasadzie biegła. Niebo było czarne, pokrytegwiazdami, a przed nią jaśniał okrągły księżyc tak wielki, żewydawał się sztuczny. Stanęła na samym krańcu klifu tuż nadgłębią. Spojrzała w dół. Zobaczyła idealne odbicie nieba Jakbystała na kawałku skały w samym środku kosmosu. Jedyne couświadamiało ją że to ocean to fale rozbijające się o ostre,szare skały. Stała tak i parzyła w księżyc. Wiar szarpał jejwłosy i czarną sukienkę, a bryza pozostawiała jej oliwkową ceręwilgotną. Jej oczy były srebrne w pełni odbijając księżyc.Stanęła tyłem do urwiska, rozłożyła ręce, zamknęła oczy iuśmiechnęła się znacząco, a potem skoczyła. Nie przejmowałasię ostrymi skałami, ani zimnymi falami. Spadała. Czuła jak lecii wtedy sen się rozmył. Jej płuca zaczęły napełniać się wodą.Spanikowana chwyciła brzeg wanny i się wynurzyła. Złapała kilkaszybkich oddechów i zdała sobie sprawę z tego ze po prostu zasnęłai osunęła się pod wodę. Chwyciła ręcznik i wyszła z łazienkizostawiając za sobą mokry ślad z cieknących włosów. Rzuciłasię na łóżko. Czuła że to nie jest jeden z tych przypadkowychsnów. On musiał coś znaczyć. Czuła, że powinna odnaleźć tomiejsce. Wstała i się ubrała. Wilgotne włosy wytarła w ręczniki zostawiła luźno rozpuszczone. Nie była głodna więc wzięłatylko jabłko z pustej już kuchni i wyszła przed dom. Usiadła nadrewnianym podeście spuszczając luźno nogi. Z kieszeni bluzywyjęła mały notes w czarnej oprawie z gumką. Otworzyła go inarysowała dziewczynę stojącą nad urwiskiem, w czarnej sukience irozwianych włosach oraz ten ogromny księżyc w tle. Co ten sen mógłznaczyć? I czemu nieustannie ją nawiedzał? Spojrzała w niebo,zeskoczyła z podestu na piasek i położyła się na nim patrząc wgwiazdy. Widziała w nich różne stwory. Jak była mała wyobrażałasobie, że przedstawiają historie zmarłych już osób.

- Te potworne macki uformowane z gwiazd. Ciekawe czyja to historia. - mówiła w głos sama do siebie. - Jestem za stara żeby wierzyć w takie rzeczy. - Roześmiała się a potem już tylko patrzyła. Tęskniła za tatą, który zmarł na raka parę lat temu, mama ponownie wyszła za mąż ale Alex lubiła czasem patrzeć w gwiazdy tak jak wtedy gdy była mała i wyobrażać sobie że nic się nie zmieniło. Że tata zaraz wybiegnie z domu aby zabrać ja do środka, ale zamiast tego położy się obok i zacznie patrzeć z nią. A potem wybiegnie mama i go skrzyczy, że miał ją zabrać do domu. Pogrążona we wspomnieniach zasnęła.


PIĄTY ŻYWIOŁ (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz