ROZDZIAŁ 13

122 9 0
                                    


ROZDZIAŁ

XIII


Alexi Will siedzieli razem w czerwonej maździe.

-Czemu babcia sama po mnie nie przyjechała? - zaczęła temat dziewczyna.

-Nie wiem. Pani Isabella bywa chorowitą staruszką.

-Bywa?

-Tak. Czasem wszystko ją boli i nie może się ruszyć, a czasem całe dnie spędza w ogrodzie. - odpowiedział i posłał Alex ten swój szczery uśmiech w którym mogłaby się zakochać gdyby nie to, że znała go kilka chwil. - Nie obwiniaj jej. To moja wina, że się spóźniłem. Wiesz, dorabiam sobie czasem u pani Blue. Rok temu uratowała mi życie jeśli można tak to nazwać.

-Co zrobiła? - dopytywała Alex. W obecności tego chłopaka czuła się jakoś dziwnie bezpiecznie i czuła, że może spytać o wszystko.

-Wstawiła się za mną w szkole, gdy miałem problemy i dała schronienie jak rodzice mnie wyrzucili...

-...zaraz. Wyrzucili? - przerwała mu Alex.

-Tak. Powiedzmy, że nigdy nie byłem typem grzecznego chłopca, który przestrzega reguł i pilnie się uczy. Miałem problemy z policją i chcieli wywalić mnie ze szkoły. Rodzina się mnie wyrzekła. Mieli mnie gdzieś. Pani Isabella pomogła udobruchać dyrektorkę szkoły, aby dała mi drugą szansę, a potem wpłaciła kaucję i wyszedłem z aresztu. Jak wróciłem do domu zamki były zmienione, a moje rzeczy stały przed domem. Nie miałem gdzie pójść, ale ona wyciągnęła do mnie pomocną dłoń, w zamian za to że czasem pomogę jej w domu i będę się już starać. Od tamtego czasu u niej mieszkam.

-Mieszkasz z nami? - dopytywała oszołomiona Alex. Czuła, że lubi tego Willa i że może się z nim dogada. Poza tym miał taki cudowny głos, że chciałaby słuchać go wieczność.

-Tak, jeśli ci to nie przeszkadza panno Rose. - powiedział żartobliwym tonem służącego w bogatym domu. - Zaraz dojedziemy. - powiedział i wskazał palcem ogromny beżowy dom na wzgórzu.

-Wow – wykrztusiła Alex na widok rezydencji. - piękna.

-No. Twoja babcia jest dziana. - parskną śmiechem i skręcił w krętą uliczkę prowadzącą na wzgórze.

PIĄTY ŻYWIOŁ (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz