ROZDZIAŁ 15

125 9 0
                                    


ROZDZIAŁ

XV


Weszlido domu. Co dziwne wolno poruszająca się staruszka zdążyłazniknąć już z pola widzenia mimo iż Alex i Will weszli do domuzaraz po niej. Wejście prowadziło prosto do wielkiego salonu ztrzema kanapami, kinem domowym i stolikiem do kawy. Małe schodkiprowadziły do wielkiej kuchni, która była otwarta na salon. Poprzeciwnej stronie drzwi były wielkie okna za którymi znajdowałsię basen i widok na ocean. Za schodami Alex zobaczyła korytarz zzamkniętymi pomieszczeniami jednak razem z Willem poszli na górę.Tam widać było kilka sypialni. Will otworzył jasnobrązowe,drewniane drzwi i puścił Alex przodem. Sypialnia była co najmniej2 razy większa od tej którą Alex miała w domu, a tamta wcale niebyła mała. Ściany były białe oprócz jednej, czarnej na którejwidniały cienkie kontury kolorowych figur geometrycznych. Po lewejstronie stało ogromne łóżko z pomalowanym na czarno, drewnianymzagłówkiem, a obok niego jasna, drewniana szafka nocna z czarnąlampką. Obok niego były drzwi, które jak sądziła Alex prowadziłydo łazienki, jednak gdy je otworzyła zobaczyła małe, długiepomieszczenie wypełnione regałami sięgającymi po sam sufitpełnymi książek. Na końcu leżał puchaty biały dywan na którymstał wielki, czarny, skórzany fotel, a przed nim stolik. Obokleżały poduszki do siedzenia. Alex zapaliła światło bo wpomieszczeniu nie było okien i podeszła do stolika. Leżał na nimniebiesko biały laptop. Jednak Alex nie podniosła go w obawie, żenależy do właścicielki domu i został tu pozostawiony przypadkowo.Wyszła. Na przeciwko łózka stało narożne biurko z jasnegodrewna. Po prawej stronie było wgłębienie w którym stała kanapai stolik, a naprzeciwko nich wisiał telewizor. Za wgłębieniem wpodłodze stała komoda i lustro, a w ścianie była szafa. Obok niejznajdowały się drzwi do wielkiej łazienki w beżowo amarantowychkolorach. W łazience była wielka wanna, prysznic, 3 umywalki,toaleta, mnóstwo szafek, itd. Na przeciwko drzwi wejściowych byłoogromne okno na całą ścianę, sięgające od ziemi do sufituwychodzące na ocean. Alex stała z rozdziawionymi ustami. Willprzeszedł obok niej i otworzył jedno z okien które okazało siędrzwiami na taras. Wyszła i zobaczyła że słońce już zachodzi.Cała ta podróż zajęła jej bardzo dużo czasu.

-Jeśli będziesz czegoś potrzebować to mam pokój naprzeciwko. - usłyszała głos chłopaka.

-Jasne. - uśmiechnęła się, a Will wyszedł. Alex poszła do łazienki i wzięła szybki prysznic, a potem owinięta w ręcznik wyszła z łazienki. Usiadła na niesamowicie miękkim łóżku i wtedy zobaczyła że na szafce nocnej leży mały pilot. Chwyciła go w dłoń i szybko dowiedziała się do czego służy. Jednym kliknięciem zasłoniła wielkie okno. Potem zaczęła się bawić. Za pomocą pilota mogła włączyć światło i je ściemnić lub rozjaśnić. Cały pokój wyposażony był również w ledowe oświetlenie którego można było zmienić kolor. Pilotem dało się nim również puścić muzykę i wyświetlić karaoke na ścianie oraz wiele innych. Alex zaczęła się śmiać.

-Może jednak tu nie będzie tak okropnie. - powiedziała sama do siebie i otworzyła stojącą przy biurku walizkę. Wygrzebała z niej świeże majtki i szlafrok. Ubrała się w to a potem rozpakowała wszystkie ubrania do szaf. Kiedy skończyła wcisnęła bagaże pod łóżko i się położyła.

PIĄTY ŻYWIOŁ (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz