ROZDZIAŁ
XLIII
Kati Elle siedziała na tarasie i zajadały ciastka wyłożona na słońcuktóre nadal świeciło. Dzień był naprawdę ciepły i przyjemny.Nagle telefony obu dziewczyn zabrzęczały. Kat podniosła swój izobaczyła, że na grupie przyszła wiadomość od Alex o treści:,,Włączcie Skype". Kat zerwała się na równe nogi i popędziłado domu. Niewzruszona Elle tylko spojrzała za nią niepewnie.Chciała odpocząć, ale nawoływania przyjaciółki nie dawały jejspokoju więc podniosła się w końcu ociężale i wolnym krokiemposzła do pokoju Kat.
-Pali się? - spytała posępnie ziewając.
-Alex dzwoni. - odpowiada radośnie przyjaciółka, z niecierpliwością czekając na uruchomienie laptopa. Elle rozpromieniła się na te słowa i mimo zmęczenia siada na skraju łóżka wycierając się ręcznikiem z tłustego olejku do opalania. Po chwili niecierpliwego oczekiwania komputer włącza się, a dziewczyna pospiesznie uruchamia Skype i dzwoni do Alex. Widząc wreszcie twarz przyjaciółki obie uśmiechają się. - Już myślałyśmy, że umarłaś. - zaśmiała się Kat.
-Czemu nie kontaktowałaś się z nami tak długo? - spytała zasmucona lekko tym faktem Elle, ale po chwili ponownie promienieje szczęściem.
-Przepraszam. Jestem tu nieco zabiegana. Nawa szkoła i w ogóle... - odpowiada wiedząc, że powinna była zadzwonić wcześniej.
-Znalazłaś nowych znajomych, a o na sto się zapomniało, co? - pyta Kat próbując przybrać obrażoną minę, jednak po krótkiej nieudanej próbie wybucha śmiechem.
-Przegapisz bal z okazji rozpoczęcia szkoły. - mówi Elle. W starej szkole Alex ten bal odbywał się co roku po 2 lub 3 miesiącach od rozpoczęcia szkoły. Zawsze byli tam wszyscy jej znajomi i próbowali wyciągnąć Alex do tańca.
-Między innymi w tej sprawie dzwonię. - odpowiada szybko. - nie mam w co się ubrać na bal. - po tych słowach oblewa ją zdenerwowanie nadchodzącym wydarzeniem, na które miała wybrać się z Willem.
-Zaraz, zaraz... - przerywa jej Kat. - wracasz! - podnosi głos podekscytowana. Alex ani na chwilę nie pomyślała, że przyjaciółki mogą tak zrozumieć jej słowa i głupio się poczuła dając tą złudną nadzieję.
-Nie wracam. - tłumaczy się szybko dziewczyna i widzi jak przyjaciółką uciekają te szczęśliwe iskierki z oczu. - idę na bal tu w Sydney. - odpiera.
-Szkoda. - mówi szybko Elle i znów się ożywia.
-Idziesz na bal i nie ważne ile kilometrów nas dzieli, my zawsze ci pomożemy. - dodaje.
-Kiedy wrócisz? - pyta Kat nie zważając na temat rozmowy.
-Nie wiem. - Odpowiada Alex szczerze. - Czuje się tu naprawdę dobrze, chociaż brakuje mi was i Miami. - jednak te słowa nie zadowalają Katie.
-Myślałam, że po paru tygodniach zechcesz wrócić. Nie sądziłam, że zajdzie to tak daleko. - mówi jakby sama do siebie. - To co z tymi sukienkami? - Natychmiast zmienia temat, ale Alex wie, że jeśli tylko da jej sposobność przyjaciółka wróci do poprzedniego tematu. Przypomina jej to trochę Azrę namawiającą ją do władzy. Czemu wcześniej nie dostrzegła podobieństwa?
-I o jaki bal chodzi? - dopytuje Elle. - Jest jakiś temat?
-Nic mi nie wiadomo o żadnym temacie, to chyba zwykła bal, ale odbędzie się na dworze. Coś jak bal i impreza w jednym, ale bardziej bal. - uśmiecham się. Dziewczyny już mają coś powiedzieć kiedy słyszę w tle trzaśnięcie drzwi. Do pokoju Kat ktoś wszedł.
-Tyle razy mówiłam ci żebyś pukała! - irytuje się dziewczyna.
-Miałaś zrobić zakupy i ... - zaczyna wyliczać znajomy głos. Alex rozpoznaje, że to mama Katie chociaż nie widzi kobiety.
-Już. - mówi posłusznie Kat przewracając oczami, a Elle spuszcza wzrok. Drzwi znów trzaskają. - Ubierz tą czerwoną sukienkę. - mówi pospiesznie Kat. - A włosy zepnij w kok.
-Nie włosy zepnij, ale puść luźno z tyłu. - odpowiada Elle.
-Elle ma racje. - przyspiesza Kat. - Usta pomaluj szkarłatną szminką, o ocz na czarno. - wręcz sapie próbując wymówić wszystkie słowa naraz.
-Dodaj jakieś złote lub srebrne akcenty. - mówi Elle.
-Przepraszam, ale musimy już kończyć, bo mama mnie zabije. - dodaje Kat łapiąc oddech i rozłącza się. Alex wie, że nie ma już nic do powiedzenia, a dziewczyny dobrze jej doradziły. Otwiera szafę i dokładnie przygląda się czerwonej tkaninie sukienki.
CZYTASZ
PIĄTY ŻYWIOŁ (zakończona)
FantasyAlex Rose jest młodą dziewczyną mieszkającą z mamą i bratem w Miami. Nęka ją jednak koszmar, który w jej odczuciu ma jakieś znaczenie. W dniu jej 16 urodzin skrywana dotąd tajemnica rodzinna wychodzi na jaw, a zdruzgotanej Alex cały świat staje na g...