Ciemno, ciemno w moim sercu
Otoczonym murem, rowem
Zasiekami z słów ironii
A w środku tam sejf stoi.
W nim w szalonym, pięknym tańcu
Nadzwyczajnym, że tak powiem
Część z nich kładzie się w agonii
Innych to nie niepokoi.
Gdzieś w tym całym dzikim harcu
Wspomagane często słowem
Gdzieś w ich wielkiej kakofonii
Część rany tworzy, a część goi.
Tam, w tym małym, dziwnym miejscu
Otoczone cudzysłowem
Wiele z nich się karnie kłoni
Myślom, które ciągle gnoi.
I w tym zmiennym ciągle wzorcu
Zasilanym prawdą z kłamstwem
W tej emocji filharmonii
Nie przeżyje kto się boi.
CZYTASZ
Wiersze, wierszydła i inne splątane myśli
PoesieWszystko i nic. Plątanina wierszy we wszystkich formatach i różnej jakości. Śmietnik do którego wyrzucam niektóre skrawki umysłu. Po zdatną do czytania poezję zapraszam do drugiego tomiku. EDIT: Znaczna część dobrej poezji czasowo niedostępna, podob...