Spotkajmy się na dróg rozstaju
Tak tylko ja i ja
Nie mów nikomu o spotkaniu
To nasza jest walkaZ jednej ze stron mrok i skały
Niszczycielska siła ta
Co się przez nią wszystko wali
I zbyt ciemno jest ciemnaW tym gnębiącym krajobrazie
Stoi mała dziewczynka
Czarne włosy ma na twarzy
Ciemna jej pelerynaPochyliła swoją głowę
Szacunek okazując tej
Co naprzeciw teraz stoi
Drugiej dziewczynce małejOna jest tak bardzo inna
Boso w ogniu stoi swym
Niszczycielska jasna siła
Co zostawia czerń i dymWłosy jej rudo-brązowe
Czerwoną sukienkę ma
Rzuca jej dumne spojrzenie
Tak jakby już wygrałaStoją tak naprzeciw siebie
Ciemna i ognista ja
Obie równie niszczycielskie
Obie równy budzą strachNagle skądś zielone światło
Wraz z oddechem pierwszym mym
Która wygra nie wiadomo
Lecz zostawią pył i dym

CZYTASZ
Wiersze, wierszydła i inne splątane myśli
PoetryWszystko i nic. Plątanina wierszy we wszystkich formatach i różnej jakości. Śmietnik do którego wyrzucam niektóre skrawki umysłu. Po zdatną do czytania poezję zapraszam do drugiego tomiku. EDIT: Znaczna część dobrej poezji czasowo niedostępna, podob...