Siedząc na splątanym drzewie
W pniach swoich uczuć
Gałęziach myśli
Liściach efektów
Bez kwiatów
Bo cóż równie pięknego może dzięki mnie powstaćSiedząc w deszczu i chłodzie
Już koniec mojej wędrówki
Lub dopiero początek
W zależności od perspektywy i potrzebPowoli
Nic co ważne nie dzieje się szybko
W końcu przygotowania są ważniejsze niż celAle w końcu to tylko chwila
Dzieli nas od szczęścia
Smutku
Pustki
Choroby
ŚmierciŁatwo coś osiągnąć
Jeszcze łatwiej zniszczyć
Najtrudniej utrzymaćI teraz
Powoli osiągając cel wiemy
Że wszystko było bezcelowe
Jak uśmiech w deszczu
Czy taniec na wietrze***
Koniec. Dziękuję za uwagę.Tak na serio, to chyba jedyny wyzwaniowy wiersz, z którego jestem zadowolona. Bywa.
Całuski
AutreAnge
CZYTASZ
Wiersze, wierszydła i inne splątane myśli
PoesíaWszystko i nic. Plątanina wierszy we wszystkich formatach i różnej jakości. Śmietnik do którego wyrzucam niektóre skrawki umysłu. Po zdatną do czytania poezję zapraszam do drugiego tomiku. EDIT: Znaczna część dobrej poezji czasowo niedostępna, podob...