Zwykły ktoś

21 3 0
                                    

Jak ktoś niepotrzebny nikomu
Mały nieważny ktoś
Kto szuka swojego domu
Co swej tułaczki ma dość

Otwiera szeroko oczy
Wreszcie ujrzeć coś chce
Lecz oczy już łza moczy
Przypomina bezsenne noce

Usta rozwiera do krzyku
Lecz dzieje cię dziwna rzecz
Krzyku ni widu ni słychu
A słowa wnet idą precz

Chce uciec gdzieś w nieznane
Uwolnić się stąd wreszcie
Lecz nogi jak przymurowane
Uciec jej nie dacie

Więc stoi i tłumi swe myśli
Odejść już nie ma gdzie
Na huśtawce na wiśni
Płacząc śmieje się

Wiersze, wierszydła i inne splątane myśliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz