Rzucił mi globus pod nogi
Powiedział
"Masz cały świat u stóp"
Po czym wziął kolejną dawkę
Bezcenny złoty strzałNie był zły
Szalony
Po prostu zgubił się gdzieś po drodze
Zakorzenił wśród zgniłych drzew
A potem nie mógł już się odnaleźćZnał wszystko
I proszki
I ciecze
I te śmieszne tabletki
Lecz nie był z tego dumnyBył małym, biednym chłopcem
W ciele dorosłej istoty
Mądre dziecko
Zbyt mocno
Pragnął miłości i szczęściaKochanie
Przytul się
I przestań
Błagam
Nie niszcz siebieBrudna melina
Puste spojrzenia
Biały proszek
Zimne dłonie
Łza
CZYTASZ
Wiersze, wierszydła i inne splątane myśli
PoetryWszystko i nic. Plątanina wierszy we wszystkich formatach i różnej jakości. Śmietnik do którego wyrzucam niektóre skrawki umysłu. Po zdatną do czytania poezję zapraszam do drugiego tomiku. EDIT: Znaczna część dobrej poezji czasowo niedostępna, podob...