Dziwne
Bo ono raz bije w klatce
Raz na policzku
A raz na dłoniGołębie, jak w bajce
I czasem siłuje się w czaszce z rozumem
Czasem zamiera
I łamie się, niszczy, rozbija w kawałkiPrzewidywalne, skutek uboczny
Czasem jest miękkie jak milusi kociak
Czasem pokaże pazurki
I znowu jest całe z kamieniaNie zawsze szlachetny
I raz jest gorące
A potem znów z lodu
By ostudzić zapałDziwne
Jak bardzo niezgodne jest
Dwa w jednym
Przeciwieństw gromada
CZYTASZ
Wiersze, wierszydła i inne splątane myśli
PoetryWszystko i nic. Plątanina wierszy we wszystkich formatach i różnej jakości. Śmietnik do którego wyrzucam niektóre skrawki umysłu. Po zdatną do czytania poezję zapraszam do drugiego tomiku. EDIT: Znaczna część dobrej poezji czasowo niedostępna, podob...