Nie osłaniajcie oczu
Ślepi ludzie, co nie chcecie wiedzieć
Aby nie przysparzać sobie zmartwień.Nie zasłanianie uszu
Głusi ludzie, co nie chcecie słyszeć
Krzyków i łez boleści.Nie zatykajcie nosów
Anosomicy, co nie chcecie czuć
Zgnilizny tego świata.Nie zaszywajcie ust
Aguesicy, co nie chcecie smakować
Ni gorzkiej, ni słodkiej strony życia.Nie chowajcie swej skóry
Ludzie nieczuli, co nie chcą być dotknięci
Przez innych ludzi.Zdejmijcie różowe okulary
Daltoniści, co wolicie nie widzieć
Ciemnej strony świata.Krzyknij cię
Ludzie niemi, co milczą
Widząc cudzą krzywdę.Osłońcie oczy
Którzy oceniacie po wyglądzie.Zasłońcie uszy
Którzy toniecie w zgiełku.Zatkajcie nos
Którzy macie dość zepsucia.Zaszyjcie usta
Którzy krzywdzicie nimi innych.Schowajcie skórę
Którzy bez sprzeciwu przyjmujecie kolejne ciosy.Załóżcie różowe okulary
Którzy nie dostrzegacie nic poza ciemnością.Milczcie
Którzy krzyczycie zbyt długo.Otwórzcie serca!
Nawet gdy ktoś je ugodzi
Nie będzie bolesnej pustki!Zbudźcie się
Otwórzcie oczy
Zobaczcie ludzi w ludziach!Zaakceptujcie inność
Rozdajcie innym swą miłość!Nie mówcie
Słuchajcie
A wtedy może
Zobaczcie lepszy świat.
CZYTASZ
Wiersze, wierszydła i inne splątane myśli
PoetryWszystko i nic. Plątanina wierszy we wszystkich formatach i różnej jakości. Śmietnik do którego wyrzucam niektóre skrawki umysłu. Po zdatną do czytania poezję zapraszam do drugiego tomiku. EDIT: Znaczna część dobrej poezji czasowo niedostępna, podob...