54

4.8K 163 19
                                    

Wstałam o godzinie 8. Leżałam w połowie na Luke'u, a on obejmował mnie ręką. Czułam bicie jego serca na co uśmiechnęłam się sama do siebie. Po kilku mimutach wstałam i skierowałam się do toalety. Po kąpieli wróciłam do pokoju po ciuchy. Padło na:

Po dokładnym wytraciu mojego ciała wtarłam w swoje ciało balsam o zapachu arbuza i ubrałam się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po dokładnym wytraciu mojego ciała wtarłam w swoje ciało balsam o zapachu arbuza i ubrałam się. Rozczesałm włosy i wysuszyłam je, a na koniec związałam w kucyka. Pocałowałam rzęsy i usta pomadką żeby je nawilżyć aż w końcu wyszłam z toalety. Mój chłopak dalej spał. Wyglądał tak okropnie słodko! Musiałam zrobić mu zdjęcie, nie mogłam się oprzeć! Po zrobieniu zeszłam na dół do kuchni i usiadłam przy blacie zastanawiając się co mam robić. Jest dopiero 8:30, więc reszta pewnie wstanie za godzinę bądź dwie. Po chwili do głowy przyszło mi aby zrobić zapiekankę serową z makaronem, bo przecież i tak nie mam nic do roboty. Wstałam i podeszłam lodówki, a następnie do szafek. Wyciągnęłam potrzebne składniki i zabrałam się do pracy.

Nagrzałam piekarnik i wsadziłam przygotowaną zapiekankę. Teraz tylko czekać aż się upieczę i aż reszta wstanie...

Westchnęłam i po ustawieniu stopera, który powiadomi mnie o minionym czasie oraz gotowej zapiekane skierowałam się do salonu. Usiadłam na kanapę i włączyłam telewizor. Przełączyłam od razu na programy muzyczne i natrafiłam na piosenkę, która jest wręcz cudowna! Molly Kate Kestner- Prom Queen. Zaczęłam śpiewać pod nosem. Oparłam głowę o oparcie kanapy i dalej śpiewałam patrząc w sufit. Po kilku minutach chciałam wziąć telefon, ale przypomniałam sobie, że nie wzięłam go z pokoju. Wstałam i skierowałam się po "zgubę". Weszłam do pokoju i podeszłam do szafki nocnej obok łóżka jednak gdy sięgałam po telefon poczułam ręce zaciskające się wokół mojej talii, które ciągną mnie w stronę łóżka.

-Luke!- pisnęłam, gdy leciałam na łóżko.

Wylądowałam na łóżku upadając na chłopaka. Podniosłam się lekko i usiadłam na niego tak żeby móc patrzeć na kego twarz.

-Czy ty jesteś głupi?- zapytałam rozbawiona.

-Nie takiego powitania oczekiwałem.- powiedział i zrobił z ust dziubek.

Przybliżyłam się i dałam mu szybkiego buziaka w usta jednak nie odsunęłam się daleko od jego ust. Moje ręce leżały na kego klatce piersiowej, a nasze usta były w odległości zaledwie pięciu centymetrów.

-Jesteś okropny, wiesz?- mruknęłam z uśmiechem.

-A jeszcze wczoraj byłem najlepszy.- prychnął również z bananem na ustach.

-To. Było. Wczoraj.- stwierdziłam z przerwami na krótkie buziaki.
-Ale i tak kocham cię całować, to dziwne prawda?- zagryzłam wargę. Wiem, że to mu się podoba, a nawet za bardzo dlatego nie lubi gdy to robię. Jego ręce momentalnie znalazły się na moim tyłku.

-Mówiłem ci żebyś tego nie robiła.- warknął przez zaciśnięte zęby.

-Ale jak?- ponownie zrobiłam to co wcześniej.

Only friends? No.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz