3.Prolog

119 6 3
                                    


   Edward nie potrafił powstrzymać uśmiechu, kiedy ciotka Thomasa podała mu dokumenty z dokładnie opisanym zadaniem, które miał wykonać.

- Jestem taki wdzięczny. Naprawdę doceniam to, że wzięła pani mnie, a nie pani... siostrzeńca?

Kobieta skinęła powoli głową.

- Stwierdziłam, że warto byłoby dać się wykazać komuś innemu.

Edward uśmiechnął się.

- Nie zawiodę pani.

- Wiem, Edward. Wiem.

Agenci 1&2&3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz