- Nana, pobudka. Nastał nowy, cudowny dzień, który sam mówiłeś, że chcesz wykorzystać najlepiej, jak to możliwe - powiedział Jeno, przesadnie radosnym głosem, potrząsając ramieniem przyjaciela, który w odpowiedzi wymruczał coś pod nosem, nawet nie kwapiąc się, by spojrzeć na białowłosego.
Ten przewrócił z rozbawieniem oczami, postanawiając dać chwilę przyjacielowi na wybudzenie się, po czym wypłynął ze swojego pokoju, by skierować się do tego należącego do Jaemina, by z jego szafy wybrać mu ubrania na kolejny, ekscytujący dla niego dzień. Słyszał krzątającą się na dole swoją mamę szykującą im śniadanie i co jakiś wydającą z siebie zdumione westchnienia na przeczytane właśnie wiadomości o nowej parze wśród śpiewaków operowych, którzy w świecie syren byli prawdziwymi celebrytami. Jeno również od jakiegoś czasu ponownie zaczął czytać gazety, jednak tylko po to, by upewnić się, czy aby na pewno nikt nie plotkuje o ponownym pojawieniu się pół-syrena w Perłowym.
Sprawdzanie tego stało się nawykiem białowłosego - pływając po mieście z Jaeminem podsłuchiwał rozmowy innych, pytał o to Doyounga oraz swoją mamę, a także uważnie obserwował reakcje strażników, kiedy obok nich przepływali. Na szczęście Jeno mógł się powoli przestać martwić, ponieważ Jaemin mieszkał z nim już od ponad tygodnia, a wciąż nic się nie stało, jednak to nie znaczyło, że mógł sobie pozwolić na bycie nierozważnym. Co najwyżej na odrobinę więcej swobody.
Brak podejrzeń ze strony mieszkańców miasta odnośnie prawdy dotyczącej Jaemina nie był jedyną szczęśliwą wiadomością. Kolejną był fakt, iż również Jaemin nie domyślał się tego, co tak naprawdę działo się kiedyś w świecie syren oraz tego, co dokładnie stało się z jego rodzicami. Najwidoczniej ich temat został przez niego zapomniany, przynajmniej na jakiś czas, ponieważ już od dawna nie zadawał na ten temat żadnych pytań. Lub może po prostu wiedział, że nie dostanie żadnych odpowiedzi ze strony Jeno. Powód był bez znaczenia. I pomimo iż Jeno czuł się czasami, jakby okłamywał praktycznie wszystkich wokół siebie, najważniejsze było to, że nikt nie miał o tym pojęcia.
Jedyną osobą, której nie okłamywał, był tak naprawdę on sam. Wiedział o tym, że niedługo również Jaeminowi będzie musiał wyznać całą prawdę - odnośnie historii, których jeszcze mu nie zdradził oraz uczuć, którymi go obdarzył.
- Wiesz, że nie musisz mi wybierać ubrań, prawda? - zaśmiał się Jaemin, kiedy wpłynąwszy po wybudzeniu się do swojego pokoju zastał białowłosego szperającego w jego szafie.
- Wiem, ale to nie znaczy, że nie mogę, prawda? - odparł Jeno, wręczając ubrania przyjacielowi, który w podziękowaniu uśmiechnął się. - Nie spiesz się. Nie ma nawet dziesiątej, więc mamy dużo czasu.
Jaemin pokiwał ze zrozumieniem głową, po czym zaczekał, aż białowłosy go zostawi, by dać mu chwilę na przebranie się i na przemianę. Zamknąwszy drzwi, Jeno spłynął na dół do kuchni i pogłaskawszy rybkę, która wpłynęła do nich wczoraj przez zbyt długo otwarte drzwi, przysiadł na kuchennym blacie, woląc nie przeszkadzać swojej mamie, która aktualnie czytała historię swojej ulubionej śpiewaczki. Jego usta uformowały się w blady uśmiech, kiedy syrena zaczęła cicho nucić pod nosem i zamknąwszy oczy, Jeno odchylił się do tyłu, wsłuchując się w jej głos.
Musiał przyznać, że w ostatnich dniach, pomijając momenty, w których miał wrażenie, iż królewski strażnik krzywo na nich spojrzał lub gdy początkowo błędnie zinterpretował usłyszaną rozmowę, czuł się szczęśliwy. Wiedział, że Jaemin był jednym z powodów jego radości, gdyż samym uśmiechem i swoją obecnością sprawił, że białowłosy od razu miał wrażenie, że świat stał się piękniejszy. I choć początkowo nie chciał zaakceptować tego uczucia, choć próbował z nim walczyć i choć Doyoung już kilka razy mówił mu, że to się źle skończy, w końcu się poddał i przyznał przed samym sobą, że zakochał się w Jaeminie.

CZYTASZ
the truth always comes out || nomin ||
Fiksi PenggemarOd zawsze mieszkający w domu dziecka Jaemin wielkimi krokami zbliża się do zakończenia szkoły i tym samym rozpoczęcia dorosłego życia. Jak bardzo jednak zmienią się jego plany na przyszłość, gdy pewnego dnia spotka tajemniczego białowłosego twierdzą...