27. "No wyrzuć mnie po prostu..."

5.4K 326 88
                                    

Pov. Angel.

W piątek jak weszłam do Chase'a, zobaczyłam tu jego przyjaciółkę. Dalej go nie ma? Od tygodnia go nie widziałam.

- Em... Hej, wiesz gdzie jest Chase?

Spytała i do mnie podeszła. Pokręciłam głową, a on wyjęła telefon.

- Napisał mi że mam tu na niego poczekać i od godziny nie przychodzi.

- Nie widziałam go tydzień.

- Och... Coś się stało?

- Nie wiem. Wydaje mi się, że tak... On ma na coś alergię?

- Nie. Na nic.

Kiwnęłam głową.

- Tak myślałam. Miał zaczerwienione oczy, jakby płakał.

- Leila...

- Co?

- Ostatnio płakał przez jego byłą. Był załama...

- Hej.

Wszedł tu, więc Madison nie dokończyła. Był załamany przez jakąś dziwkę? Oj no błagam. To nie Chase.

- Gdzie byłeś przez tydzień?

Spytałam, a on podłączył telefon.

- U Autumn. Poprosiła żebym jej pomógł.

- W...

- Rodzinne sprawy. Mogę pogadać Z Madison?

- Em... Tak, jasne.

Uśmiechnęłam się i zamknęła drzwi, od razu idąc do Baldwina.

- Hej...

Położyłam się obok niego, więc na mnie spojrzał.

- Jak tam?

- Świetnie.

Westchnęłam, a on się zaśmiał.

- Głodzik?

- Nie przypominaj. To pierwszy dzień i już mam dość życia.

- Okej, musisz się czymś zająć.

- Wiem czym.

Uśmiechnęłam się i się na nim położyłam.

- Jesteś niemożliwa.

- Tak?

- Mhm...

Podrapałam się po ręce, a on westchnął i ją złapał.

- Dasz sobie radę.

- Nie dam. Już nie daję, a minął niecały dzień.

Obrócił nas i spojrzał mi twardo w oczy.

- Dasz. Wierzę w ciebie, okej..?

- Ja w siebie nie. Nie potrafię.

- Potrafisz.

- Dlaczego mi pomagasz? Zraniłam cię.

- Jesteś dla mnie ważna i chcę, żebyś była szczęśliwa. Będę przy tobie czy ci się to podoba, czy nie.

Delikatnie go pocałowałam, sama już nawet nie wiem dlaczego, a on tego nie pogłębił, tylko po prostu oddał. Moje serce zaczęło pędzić jak szalone, o Jezu nie. Położyłam dłonie na jego barkach, a on lekko przyłożył swoją nad moją pierś, tam gdzie jest serce. Za dobrze mnie zna. Kurwa. Pogłębił pocałunek, moje serce zaraz stąd spierdoli i on to czuje. Uśmiechnął się i wziął dłoń, więc tym razem ja położyłam dłoń nad jego sercem. Też mocno bije. Oboje na siebie spojrzeliśmy i po chwili mocno wpił się w moje usta.

Guardian  || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz