63. "Chase oni coś kombinują..."

4.7K 319 51
                                    

Pov. Chase.

Co ona ukrywa do cholery? Cały czas ją obserwowałem na plaży i zachowuje się tak samo, więc ta wiadomość jej nie przestraszyła... Co to mogło być ze tak bardzo nie chciała żebym ją zobaczył?

W domu od razu poszła do ojca, więc ja za nią i stanąłem pod jego pokojem.

- Heeej tato.

- Co zrobiłaś z telefonem?

- Ugh, rzuciłam o ziemię żeby Chase nie zobaczył wiadomości.

- Jakiej wiadomości?

- Napiszę Ci. I się nie martw, mam wszystko pod kontrolą.

- Nie strasz mnie.

Mnie też. Po prostu to powiedz.

- Jest okej. Chase nie może się dowiedzieć...

- Ale dlaczego? Myślałem że się przyjaźnicie, czy coś.

- Bo to prawda, ale nie chcę żeby się martwił i wracał do przeszłości. To dla jego dobra...

Kochana jesteś ale gadaj co to jest. Jestem ciekawy. Poszedłem do pokoju Caleba i na niego spojrzałem.

- Wyciągnij z Angel co to była za wiadomość.

- Wiem co to było i nie powiem.

- No kurwa! Dlaczego?

- Obiecałem.

- Dobra. A tylko będziesz chciał się czegoś dowiedzieć o Elle.

- Ej!

- Też Ci powiem obiecałem, zobaczysz.

Wyszedłem od niego, a tu wpadłem na Elle.

- Hej Chase.

Uśmiechnęła się i na mnie spojrzała.

- Hej Elle. Wygrałaś.

- Hmm? Co?

Zmarszczyła brwi.

- Angel i Baldwin zerwali. Załatwię ci kogoś do pieprzenia.

- Nie, ja nie...

- Co?

Caleb tu wyszedł i na nas spojrzał.

- Chase ja nie chcę...

- O co chodzi?

- Nie mogę powiedzieć. Obiecałem.

Chamsko się uśmiechnąłem, a on założył ręce na piersi. Dziwię się że dał radę. Wygląda jakby był na sterdydach. Jest młodszy ode mnie a ma takie mięśnie że jednym strzałem by mnie pokonał. Może taka budowa ciała.

- Chase nie wkurwiaj mnie. O co się założyliście.

- Nie możesz mnie o nic obwiniać. Założyliśmy się jak wyjechałeś. Zanim się wtrąciłeś to chciałam powiedzieć że nie chcę.

Elle powiedziała.

- Okej, czyli ty sądziłaś że Angel i Baldwin zerwą, a on nie. I ty chciałaś kogoś do pieprzenia jak wygrasz?

- Tak.

Odwróciła wzrok, a on się zaśmiał.

- Ja pierdole.

- Możesz nie oceniać? Caleb wyjechałeś. Jakbyś poczekał jeszcze chwilę byś usłyszał że nikogo nie chcę.

- Jak można się tak zakładać o przyjaciółkę?

Guardian  || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz