74. "Boję się że coś jej się stanie..."

4.4K 352 182
                                    

- Hej!

Jakaś dziewczyna się nade mną pochyliła.

- Możesz... Zejść? Nie znam cię.

- Brigit. Nie pamiętasz mnie? Byliśmy razem. Chase Davis?

Dziwka Brigit o nie.

- Em... Nie. Musiałaś mnie z kimś pomylić.

- Nie, ta dziewczyna mówiła do ciebie Chase. To ty.

- Kochanie posmarujesz mi plecy?

Angel podeszła.

- Och, no i... Schowasz moją obrączkę? Nie chcę jej zgubić, jest piękna.

- Gdzie jest Anastasia?

- Bawi się z jakimś chłopcem. Świetna nam wyszła córeczka.

Uśmiechnęła się. O kuurwa. Uwielbiam ją.

- Córka?

Brigit na mnie spojrzała. Podniosłem się i westchnąłem. Nie wierzę że to powiem.

- Brigit, to moja żona Angel. Angel, to Brigit.

Dziwka Brigit.

- Chodziłam z nim w liceum. Właśnie, co się stało z tą dziwką Leilą? Zabrała mi cię.

Chase spokój. Nie pokaż przy Angel że cię tu wkurwiło.

- Popełniła samobójstwo.

- Och... Przepraszam. Przykro mi.

Powinno.

- Sorry że się wtrącam, ale byłaś jego dziewczyną czy jak?

Angel spytała.

- Tak. Przez trzy lata.

- To sporo. Nie wiedziałam.

Spojrzała na mnie. Brigit się uśmiechnęła i pokiwała głową.

- Byliśmy ze sobą szczęśliwi.

- Pieprzyliśmy się. To nie był prawdziwy związek.

- To dla ciebie!

Anastasia do nas pobiegła i dała mi kulę z piasku.

- Dziękuję kochanie.

Pobiegła znowu w kierunku wody.

- Urocza.

Brigit się zaśmiała.

- Ma jego oczy i nos.

Angel się uśmiechnęła.

- To wysmarujesz mi plecki, kochanie?

- Tak, jasne.

Wziąłem krem i jej posmarowałem, a Brigit poszła.

- Dziewczyna, dupku?

- To dziwka Brigit. Tylko chodziliśmy do łóżka. Nic więcej.

- Mam nadzieję.

Poszła z powrotem do Anastasii i spojrzałem jak bawią się w piasku. Angel jest zupełnie inna w domu i zupełnie inna poza nim. To dwie różne osoby. Jak jesteśmy sam na sam jest romantyczna i cholernie uczuciowa, a jak jest w pobliżu ktokolwiek inny zaczyna się robić agresywna. Nie że to mi się nie podoba, ale jednak taka jest. Obie wersje mi się podobają. Podszedłem do nich i oparłem się o Angel, a ona mnie pocałowała w szyję i wróciła do robienia zamku z piasku.

- Spójrz, tu może być forteca.

Powiedziała.

- I woda!

Guardian  || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz