87. "Ścigasz się dzisiaj?"

4.7K 339 121
                                    

Pov. Angel.

Szkoda mi Caleba... Jest taki cudowny... Doskonale wiem że to przeżywa.

- Powiedziałeś jej te słowa?

Spojrzałam na niego i wzięłam w ręce jego twarz, a on odwrócił wzrok.

- Caleb..

- Nie słyszała.

- Posłuchaj mnie... Ja wiem że to boli... Ale proszę cię nie załamuj się... Jesteś moim loczkiem, nie możesz płakać za jakąś laską...

Jego oczy się zaszkliły i odwrócił wzrok. Mocno go przytuliłam i pocałowałam w szyję.

- Caleb... Znajdziesz inną.

Pokręcił głową, pociągając nosem.

- Idę do klubu.

Odsunął się i przetarł oczy.

- Błagam nie przesadzaj... Znam cię. Potrafisz przesadzić z ecstasami.

- Zaćpam się na śmierć i będzie zajebiście.

- Nie, nie będzie. Obiecaj mi.

- Obiecuję...

- Super, ale nie wkurwiałam długo Chase'a, więc...

- Angel... Daj spokój. On ma dość.

- Co?

- Porozmawiaj z nim i go nie wkurwiaj.

Poszedł na górę, więc spojrzałam na Chase'a na kanapie i zmarszczyłam brwi.

- Chase.

Przeniósł na mnie wzrok i uniósł brwi z pełną buzią. Znowu coś je.

- Denerwuję cię?

Przełknął to i odwrócił wzrok. Poważnie?

- Chase...

- Ugh, po prostu cię ostatnio nie rozumiem. Chcesz to dziecko czy nie?

- Ja... Tak, znaczy nie... Znaczy nie wiem.

- Ciągle robisz mi o coś awantury. Dosłownie o wszystko.

- Ja... To przez okres... Przepraszam... Już nie będę.

- Nie chcę cię widzieć w ciąży.

Założyłam ręce na piersi, a on się uśmiechnął.

- Znowu coś jesz. Co tym razem?

Usiadłam obok niego, a on mi pokazał opakowanie. Pistacje.

- Fuj. Wiesz z kim mi się kojarzysz?

- Nie mam pojęcia.

- Oglądałeś Szybcy i Wściekli?

- Nie znam osoby która by tego nie znała.

Włożył pistację do buzi i się rozłożył na kanapie.

- To tam był ten chińczyk który ciągle  jadł jakieś chipsy bo rzucił palenie i musiał mieć coś w ustach.

- Robię coś podobnego. Tylko że po jaraniu. Zastąpiłem jedno uzależnienie drugim.

- Pistacje to twoje uzależnienie?

Zaśmiałam się, a on się uśmiechnął i Pokręcił głową.

- Jakieś przekąski. Chipsy, pistacje, orzechy, ciasteczka.

Kurwa jestem ostatnio taka szczęśliwa, mimo tej sytuacji. Ale nie mam już koszmarów... Znaczy, czasami się zdarzają, ale ostatnio prawie w ogóle ich nie mam. Najczęściej mam jak Chase ze mną nie śpi. Wtedy idę do taty... Czuję się jak dziecko ale inaczej nie potrafię.

Guardian  || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz