80. "Obiecuję."

5K 336 102
                                    

Poszedł na górę, więc spojrzałam na Chase'a.

- Czy on cię podnieca?

Spytał, marszcząc brwi.

- Em... Nie. Skąd taki pomysł? Tylko sobie dokuczamy...

- Jak cię dotknął to ci stwardniały.

Spojrzał na moje piersi i znowu na moje oczy.

- Przyjaźnimy się. Chase...

- Tylko pytam. Wiem że się przyjaźnicie.

- Nie musisz się o niego martwić.

- Jak jest blisko ciebie myślę że dostanę kurwicy. Tylko on.

- Dlaczego?

- Bo się znacie od dziecka. Zawsze byliście razem, jest dla ciebie ważniejszy.

- Też jesteś ważny.

- Wiem, ale też wiem że on ważniejszy. Jak miałaś kogoś zdradzić to z nim. I nie mówię że ci nie ufam, tylko stwierdzam fakty.

- Nie zdradzam.

- Okej, racja.

- Nie chcę żebyś był zazdrosny jak będę w jego towarzystwie. On tu mieszka, ciągle na niego wpadam.

- Rozumiem to. Po prostu się zastanawiam czy jakbyśmy zerwali... Byś poszła z nim do łóżka?

- Chcesz żebyśmy zerwali? Jeśli tak to nie owijaj...

- Angel nie. Nie chcę. Zapomnij o tym.

- Nie, bo myślisz że przy pierwszej lepszej okazji do niego polecę.

- Już się na mnie wkurwiasz, a chciałem o tym porozmawiać. Nie chcę się kłócić.

Wstał i poszedł na górę, a ja westchnęłam. Ugh... Wkurwia mnie takie gadanie że uważa że jakbyśmy zerwali to bym poszła do Caleba. Co to za różnica do kogo bym poszła? Jak jesteśmy razem z Chasem nie mam zamiaru do niego iść. A poza tym Caleb ma Elle, więc no kurwa.

- Pierwsza kłótnia?

Baldwin się zaśmiał i usiadł naprzeciwko mnie.

- Ja... Nie wiem co to było. Jest zazdrosny o Caleba i chciał chyba porozmawiać, a ja zaczęłam się wkurwiać.

- Każdy jest zazdrosny o Caleba. Też byłem.

- Dlaczego? To przyjaciel.

- Tak, bardzo bliski przyjaciel. Nie dziwię się Chase'owi. Angel nie widzisz tego..? Caleb cię ciągle traktuje tak samo, nawet jeśli jesteś w związku. Nawet jak on jest w związku. To boli jak osoba na której Ci zależy i ją nawet kochasz jest blisko z innym facetem z którym była w łóżku.

- Jestem okropna.

Jakaś wiadomość przyszła na telefon Chase'a, więc spojrzałam tam. Słucham...? Tego się nie spodziewałam...

Mia:
Hej Chase

Mia:
Potrzebuję kogoś...

Mia:
Cudownie z tobą było

Mia:
Możemy to powtórzyć?

Mia:
Wiem że masz chyba dziewczyne, ale nie musi wiedzieć tak jak o ostatnim...

Wzięłam jego telefon i poszłam do niego na górę, a tu rzuciłam w niego telefonem.

- Co jest?

- Mówisz że to ja cię zdradzę z Calebem a sam mnie kurwa zdradzasz!

- Co? Nie zdradzam cię.

Guardian  || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz