Rozdział 1.

177K 3K 1.6K
                                    

- Jesteś gotowa skarbie?-wychrypiałem do słuchawki dysząc przy tym seksownie. Standard. 

- Och tak, jestem, jestem-niemal krzyknęła. Strasznie dzisiaj napalona. 

- Wchodzę w ciebie ostro do samego końca a ty krztusisz się powietrzem...

- Och..

- Poruszam się tak szybko że rama łóżka odbijająca się od ściany robi w niej dziurę. Szybciej, coraz szybciej-dyszę jak bym brał udział w maratonie co akurat w połowie jest prawdą. Biegam na bieżni i przez telefon pieprzę moją klientkę.

- Rżnę Cię tak ostro że z twoich oczu wypływają łzy szczęścia, wchodzę w Ciebie i po chwili znowu wbijam się jeszcze mocniej. Czujesz mojego fiuta tak głęboko że nie możesz nawet jęknąć

- O tak, Max, o Boże...-jęczy mi do słuchawki którą mam zawieszaną na uchu. 

- Wychodzę z Ciebie szybko i przekręcam cię twoją seksowną dupcią do mojego kutasa. Nim zdążysz mrugnąć znowu jestem w tobie. Zaczynam pieprzyć Cię jeszcze mocniej i wiem że Ci się to podoba bo słyszę tylko twoje jęki

- O Jezu...-kolejny jęk 

- Łapie twój tyłek w ręce i ściskam go zostawiając czerwone ślady ale wiem że to lubisz, lubisz to prawda?

- Och tak, kocham!!!

- Chwytam twoje włosy i ciągnę w swoją stronę. Moja wielka ręka uderza mocno twój tyłek kiedy wbijam się w Ciebie po raz kolejny...

nie słyszę już jęków czy westchnień tylko głośny krzyk który po chwili cichnie. 

- To było boskie...-słyszę jak próbuje unormować swój przyspieszony oddech 

- Do usług skarbie-rzucam od niechcenia 

- Słyszymy się w przyszłym tygodniu-mówi i rozłącza się tak jak zwykle. 

Kolejna zadowolona laska. Chodź laska to za dużo powiedziane. Wysłała mi kiedyś swoje zdjęcie w seksownej, jej zdaniem, bieliźnie każąc mi robić sobie przy nim dobrze. Głupia...od robienia dobrze to mam kilka osób a jej zdjęcie dla przypomnienia zachowałem w specjalnym folderze w którym mam wszystkie swoje klientki z krótkim opisem tego co lubią. 

Thalia lubi na ostro. Nie jest może brzydka tylko nie w moim typie, chodź pewnie nie stanął by mi na jej widok ale niech myśli że rozpala mnie do czerwoności i stoję dla niej na baczność. Płaci więc wymaga. 

Zszedłem z bieżni i spocony, ale nie z powodu rozmowy, poszedłem pod prysznic. Umyłem dokładnie całe ciało i w samym ręczniku poszedłem do sypialni. Tam nałożyłem czyste bokserki i dłużej zastanawiałem się nad koszulą i spodniami. Idę dzisiaj do kubu z kumplami i mam nadzieje coś wyrwać. Mimo że te telefony nie działają na mnie tak jak na moje klientki to ja też jestem pobudzony i muszę kogoś przelecieć żeby to minęło, to jedyny i najlepszy sposób. Nie będzie zniżał się do robienia sobie dobrze samemu. Jak powiedziałem mam od tego kilka przyjaciółek. 

W końcu decyduje się na klasyczne czarne jeansy i błękitną koszulę. Rozpinam ją do połowy i na szyj zawieszam krzyżyk. Przeglądam się w lustrze i doskonale wiem że nie opędzę się dzisiaj od kobiet. Zawsze działają na nie moje tatuaże które dyskretnie widać z pod koszuli i krzyżyk który daje mi wrażenie że jestem porządnym, odpowiedzialnym facetem. To tylko takie wrażenie, choć jestem katolikiem i wierzę w Boga, a krzyżyk noszę bo lubię. Najwięcej czasu poświęcam swoim włosom. Zawsze muszą być perfekcyjne bo to na nie kobieta najbardziej zwraca uwagę. Są długie i kręcą się na końcach co wyróżnia mnie z tłumu tych łysych debili których pewnie będzie pełno na mieście. Zaczesuje je ponownie do góry a one opadają na bok, dokładnie tak jak chciałem. 

- Świetnie-mówię sam do siebie na koniec używając wody kolońskiej od Toma Forda. Klasyka zawsze w modzie. 

Biorę portfel i wychodzę z mieszkania zamykając je wcześniej dokładnie. Na pewno będę miał ciekawą noc, jak zwykle. 

Sex Phone || H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz