Rozdział 24.

48.2K 2.1K 435
                                    

- Dzięki Max to było świetne-Ella jeszcze po niedawnym ograźmie dyszała mi do słuchawki 

- Cała przyjemność po mojej stronie skarbie, słyszymy się za kilka dni

- Jak zwykle

- Pa kotku-rozłączyłem się i rzuciłem telefon na kanapę. 

Oparłem się o wezgłowie i przymknąłem oczy. Dzisiejszy dzień można uznać za udany. Lauen i Morgan kompletnie mnie ignorują co bardzo mi odpowiada z Freją dogaduje się coraz lepiej co cieszy mnie jeszcze bardziej i właśnie zarobiłem kolejne 500 funtów za kilkanaście minut rozmowy z Ellą. 

Ponownie sięgnąłem po swój telefon i wybrałem numer Belli. Chciałem z nią pogadać, tak po prostu i dowiedzieć się co u niej słychać. Chodź słyszeliśmy się zaledwie dwa dni wcześniej i prawie trzy godziny opowiadała mi co robiła a potem to samo robiłem ja. 

- Hej Max-słyszę cichy i stłumiony głosik i od razu zaczynam się martwić 

- Bella wszystko ok?-spytam 

- Tak, tylko mam straszną alergię-na potwierdzenie swoich słów słyszę głośne siorbnięcie nosem które prawie urwało mi ucho

- Och, przykro mi

- Mi też, kończy mi się drugie pudełko chusteczek-odpowiedziała a ja zaśmiałem się cicho

- Co słychać?-spytała

- Całkiem spoko, miałem udany dzień...

- A co się stało?

- Hmm powiedzmy że zakończyłem dwie sprawy które strasznie ciążyły mi na sercu 

- Och...to coś poważnego?

- Nie, wręcz przeciwnie, ale jest już po wszystkim...

- Pewnie mi nie powiesz o co chodzi?

- Nie-pokręciłem przecząco głową-bo spróbowała byś mnie udusić poprzez linie telefoniczną

- Max przyznaj się. Czy ty kogoś zabiłeś? 

- Nie...

- Mogę ci pomóc zakopać zwłoki-dodała po chwili i oboje jak na komendę wybuchliśmy śmiechem

- Nikogo nie zabiłem...po prostu skończyłem coś co już dawno powinno być zakończone...ale o tych zwłokach sobie zapamiętam

- Och...ok, a jak tam twoja koleżanka?-spytała i mogłem sobie wyobrazić uśmiech na jej twarzy. 

- Dobrze - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się delikatnie przypominając sobie Freje-ona jest cudowna

-Oj jo jo ktoś tu się chyba zakochał

- I kto to mówi...ciągle tylko słyszę: on to on tamto, zabrał mnie tu zabrał mnie tam

- Wcale tak nie mówię-burknęła i nie zmieniaj tematu- i nie zmieniaj tematu

- Nie zmieniam, co ci mogę powiedzieć...jeszcze nie jestem zakochany ale niewiele mi brakuje

- Awww jak słodko

- Dobra temat skończony-uciąłem bo czułem że zaczynam się czerwienić-co będziesz dzisiaj robić?

- Mam dzisiaj wolne i będę się lenić cały dzień na kanapie nie wiem co mam obejrzeć 

-hmmm-podrapałem się po głowie-polecam...

Kiedy w końcu skończyliśmy rozmawiać była prawie piąta. Bella nie mogła się zdecydować co obejrzeć i musiałem dokładnie opowiadać jej co dzieje się w filmie omijając zakończenia. Zdecydowała się tak jak przewidziałem na jakieś romansidło które kiedyś oglądałem z Gemmą i rozłączyła się mówiąc że musi zrobić sobie popcorn. 

A ja od razu wpadłem na  pomysł. Ja też mógł bym obejrzeć film, tylko zamiast oglądać go samemu mogę pojechać do Freji i spędzić z nią trochę czasu. Zadowolony ze swojego pomysłu wysłałem jej sms z propozycją a ona odpowiedziała po kilu minutach od razu się zgadzając.

Przebrałem się tylko w coś bardziej odpowiedniego i mogłem jechać. Po drodze kupiłem jeszcze dobre wino i cała siatkę słodyczy i słonych przekąsek. Bez tego filmu nie obejrzę. 

Otworzyła mi drzwi  cała zasmarkana z pudelkiem chusteczek w dłoni i zaczerwionymi oczami. 

- Co się stało?-spytałem przestraszony 

- Alergia-odpowiedziała i wpuściła mnie do środka

Ona też?

- Może to ci poprawi samo poczucie-powiedziałem stawiając wino na stole i wyjmując z siatki całe niezdrowe żarcie.

- Ooo na pewno-jej samo poczucie od razu się poprawiło kiedy spojrzała na swoją ulubioną czekoladę z chrupkami. 

- Co oglądamy?-spytała przeglądając półki

- Zdaje się na ciebie...-odpowiedziałem wlewając wino do kieliszków-tylko błagam nie romans.

- Och, mogłam się tego domyśleć-uśmiechnęła się do mnie przebiegle o może horror?

- Nie będziesz się bać? 

- W razie czego przytulę się do ciebie, w końcu po coś tu jesteś prawda?

_____________________

Macie trochę Belli i trochę Freji :) Nasz Harry się zakochuje :3. lubię go takiego słodkiego i uroczego, taki jest najlepszy :) 

i chciała bym was zaprosić na 1 rozdział Never Your, już jest dostępny na moim profilu, serdecznie zapraszam :)

Sex Phone || H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz