- Jestem takim chujem
- Max na pewno nie jest tak źle
- Zdradziłem ją
- Kogo?
- Dziewczynę o której Ci mówiłem
- Och..ale wy przecież nie jesteście parą?
- Nie jesteśmy, to dlaczego czuje się tak gówniano?
- Bo Ci na niej zależy i bardzo ją lubisz
- Dlaczego ja muszę myśleć kutasem a nie mózgiem
- Bo jesteś facetem
Jedyną osobą do której mogłem zadzwonić po wyjściu Caroline i po prostu się wygadać była Bella. Chłopaki pewnie jeszcze poklepali by mnie po plecach i gratulowali że zaliczyłem taką laskę a Sasza zabiła by mnie przez telefon za to co zrobiłem. Kurwa! Przecież nikogo nie zabiłem a czuje się podobnie. Nikogo nie zgwałciłem, wręcz przeciwnie a czuje się jak najgorsza szumowina.
- Czyli nie jestem wyjątkiem?
- Absolutnie nie, faceci najpierw coś robią dopiero potem myślą nad konsekwencjami a trochę Cie z nam i nawet z twoich opowieści mogę wywnioskować że taki właśnie jesteś
- Och zamknij się...-burknąłem do słuchawki a ona zaśmiała się po drugiej stronie
- Taka prawda, zobaczyłeś kawałek ciała i już ci się w głowie poprzewracało...
- Zamknij się, czuje się jak ostatni drań
- Przecież nic jej nie zrobiłeś, nie jesteście parą tak?
- Nie, nie jesteśmy ale nie chce robić jej takich rzeczy rozumiesz?
- Przecież o niczym się nie dowie, ty jej tego nie powiesz ja też nie
- No niby tak-podrapałem się po głowie-ale to nie zmienia faktu że jestem ostatnim skurwysynem
- Och niech Ci będzie-jęknęła do słuchawki-jesteś ostatnim skurwysynem, zadowolony?
- Bardzo
- No to dobrze, teraz powiedz mi w co mam się ubrać
- A gdzie idziesz?
- Wychodzę dzisiaj wieczorem...-odpowiedziała i nawet przez słuchawkę mogę powiedzieć że się uśmiechała
- Ooo proszę, ja tu się wyżalam a koleżanka się wybiera na randkę, no proszę, proszę...
- Tak na randkę i zamilcz i powiedz mi co mam ubrać
- To już wyższy poziom, czy on jest odpowiedni dla ciebie? Jest przystojny? Dobrze się ubiera? Ma dużo kasy?-pytałem coraz lepiej się bawiąc
- Zamknij się-wysyczała-jest boski i bardzo go lubię
- Dobrze całuje?
- Bardzo dobrze-odpowiedziała swobodnie-a teraz powiedz mi co mam na siebie włożyć
- Ale zaraz, zaraz, chwila, muszę znać szczegóły, czy ty się przypadkiem nie zakochałaś?
- Skąd to przypuszczenie?
- Bo ciągle o nim mówisz
- Bo ciągle o niego pytasz
- Nie prawda
- Prawda
- Wcale nie
- Wcale tak
- Nie
- Tak
- Nie
- Jesteś największą plotkarą jaka znam...
- Ej! Tylko nie plotkarą, nikomu nie powtarzam naszych rozmów
- Dzięki Bogu bo uznali by nas za dwójkę wariatów...
CZYTASZ
Sex Phone || H.S.
Fanfiction- Czego pragniesz kotku? - Sama nie wiem... - Chcesz żebym wziął cię na podłodze czy łóżku a może na kuchennym blacie? - Chce żebyś ze mną porozmawiał - Od tego tu jestem skarbie...