Rozdział 33.

42.4K 1.9K 189
                                    

Zaplanowałem wszystko na piątkowy wieczór. Zaprosiłem Freje na romantyczną kolacje we dwoje. Nawet nie podejrzewała co się może na niej wydarzyć. Bałem się że dostanie mi się za to wszystko, ale widziałem jaka jest smutna i przybita od spotkania z siostrą. w wesołym miasteczku, to utwierdzało mnie w przekonaniu że naprawdę dobrze robię.

Kolacje zaplanowałem na godzinę 18. Zjemy, napijemy się wina. Freja się zrelaksuje i łatwiej będzie przeżyć spotkanie z siostrą, które na pewno będzie dla niej trudne. 

W momencie kiedy zapinałem swoją koszule usłyszałem dzwonek. Po raz ostatni spojrzałem w lustro i poszedłem otworzyć. 

- Cześć-przed moimi oczami stała piękna Freja z jeszcze piękniejszym uśmiechem na ustach. 

- Hej-odpowiedziałem i już w drzwiach pocałowałem ją mocno-pięknie wyglądasz.

- Dziękuje-odpowiedziała i weszła do środka a ja w spokoju mogłem obejrzeć ją sobie. Ubrana była w czerwoną sukienkę, dość obcisłą żeby pokazać wszystkie jej wdzięki ale też niezbyt wyzywającą. Wyglądała w niej jednocześnie seksownie i niewinne. Włosy rozpuszczone i pofalowane idealnie pasowały swoim prawie czarnym kolorem do sukienki. Na nogach widniały wysokie czarne szpilki. Mam najpiękniejszą dziewczynę w całym kraju.

-Mmm co tak pachnie? 

- Tarta ze szpinakiem-odpowiadam i prowadzę ją do jadalni.

- Och, za bardzo mnie rozpieszczasz tym cudownym jedzeniem.

Odsunąłem jej krzesło i poczekałem aż na nim usiądzie, dopiero wtedy poszedłem do kuchni po jedzenie a potem wino. Kiedy wszystko było gotowe usiadłem na przeciwko niej i zaczęliśmy rozmawiać. Było bardzo miło, buzie nam się nie zamykały i często wybuchaliśmy śmiechem, choć ja sam trochę się denerwowałem. Ciągle spoglądałem na zegarek wyczekując godziny 19, bo o tej godzinie miała przyjść Beca. Piliśmy wino i jedliśmy a Freja wydawała się całkowicie odprężona i w znakomitym humorze. Siedzieliśmy na tyle blisko że mogłem trzymać ją za rękę i bawić się jej palcami, bardzo przyjemne i uspokajające uczucie. Ale jak to w życiu bywa przyjemności kiedyś się kończą. A nasza skończyła się w chwili kiedy usłyszałem dzwonek. Oboje spojrzeliśmy w stronę drzwi a Freja spytała: 

- Spodziewasz się kogoś?

- Nie-skłamałem wstając z krzesła. Podszedłem do drzwi i otworzyłem je. Becka wyglądała jak śmierć, była blada i tak przestraszona jak by zobaczyła ducha. Jeśli ja się denerwowałem to una umierała ze strachu. Skinąłem jej tylko głową i wpuściłem do środka. 

- Co ona tu robi?-spytała ostro Freja podnosząc się nagle z miejsca. 

- Zaprosiłem ją-odpowiedziałem spokojnie. 

- Co?

- Zaprosiłem ją żebyście mogły porozmawiać.

- Jakim prawem?-wysyczała podchodząc do mnie. Na Bece nie zwracała kompletnie uwagi. 

- Takim że jestem twoim facetem i zależy mi żebyś była szczęśliwa.

- I niby ona mi to zapewni tak?-spytała kpiąco patrząc przelotnie na Bece. 

- To nie było miłe-odpowiedziałem.

- Po co się wtrącasz? Kto dał ci takie prawo?

- Ty mi je dałaś kiedy opowiedziałaś mi o wszystkim-odpowiedziałem a ciśnienie powoli podnosiło mi się do góry.

- Powiedziałam ci to bo ci zaufałam, ale widocznie popełniłam błąd-odpowiedziała i minęła mnie kierując się do wyjścia. 

Beca stała z opuszczonymi rękami i przyglądała się całej sytuacji nie wiedząc co ze sobą zrobić, było mi jej tak cholernie szkoda.

- Nigdzie nie idziesz-złapałem ją za ramie i odwróciłem w swoją stronę.

- Tak? -spytała kpiąco-no to patrz-wyrwała ramie z mojego uścisku i wyszła z mieszkania trzaskając drzwiami.

I to było na tyle jeśli chodzi o mój wspaniały związek.

_______________________________________

Wasze modlitwy i trzymane kciuki bardzo mi pomogły bo dostałam 5 i 4,5 więc w prezencie kolejny rozdział, a jutro pojawi się następny:) 

co do rozdziału to trochę się porobiło co? i co do Belli, Harry ma od dawna jej numer w prywatnym telefonie i zawsze dzwonił do niej z niego więc spokojnie i Bella pojawi się jutro :) dużo się będzie działo w najbliższym czasie oj dużo...

Miłego dnia i do następnego :*

Sex Phone || H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz