Kolejny nudny dzień na Baker Street zaczął się tak samo jak od tygodnia.
- Nie jesteśmy parą!-wrzasnęła Alicia ku uciesze Johna który już zdążył zauważyć, że to ją denerwuje.
- Uspokój się.-powiedziała Julie ze stoickim spokojem i zbiła kolejną figurę.
- Jak?-wyszeptał Holmes wyprowadzony z równowagi.
- Gambit królowej.-szepnęła z dumą, w głosie i zaczęła zbierać szachy ze stolika.
- Jedliście coś?-zapytał John siadając na kanapie.
- Jedzenie spowalnia myślenie.-odpowiedzieli chórem Sherlock i Julie.
- Loczek, kiedy wyjdziemy gdzieś.-zamarudziła Alice.
- Kiedy będę miał na to ochotę.-mruknął Holmes i usiadł na kanapie obejmując Johna ramieniem.
- Jesteście słodcy.-powiedziała Julie przypatrując im się z uśmiechem.
- A, wy zachowujecie się uroczo gdy jesteście razem.- powiedział Watson.
- Jeszcze jedno słowo.-skarciła go Alice.
- To co?-zapytał Watson uśmiechając się.
- A, to.-zaśmiała się Alice i wylała na Watsona wiaderko wody.
- Ty!-wrzasnął Watson, a Alice ze śmiechem uciekła na dół do Pani Hudson.
CZYTASZ
Życie na Baker Street/ Johnlock one shot
FanfictionOpowiadanie na podstawie serialu BBC #2 bbc - 8.12.2020 #3 Watson - 8.12.2020 #1 Johnlock- 13.06.2021