Wbiegłam do pustego pokoju wybuchając płaczem. Wzięłam poduszkę, położyłam na nią głowę i nadal płakałam. To tak bardzo bolało.
Draco pov.
Wyszedłem chwile po tym jak wyszła Ross. Kierowałem się w stronę Hogwartu i ujrzałem ją, gadającą z Nott'em. Obok nich stała Greengrass, jak zwykle nic się nie odzywając. Nagle odbiegła od niego. Nie mogłem się powstrzymać, pobiegłem za nią. Nie zwracała na nikogo uwagi, pędziła cała zapłakana przed siebie.
W końcu dotarłem do pokoju wspólnego, nie było jej tam. Szybkim krokiem ruszyłem w stronę dormitorium dziewczyn. Zapukałem do drzwi i szarpnąłem za klamkę. Zamknięte. Użyłem zaklęcia i wszedłem. Zobaczyłem Ross siedząca pod oknem z poduszką w rękach. Głowę miała schowaną w poduszkę, a gdy zdała sobie sprawę, że ktoś wszedł podniosła wzrok.
- idź proszę, idź chcę zostać sama - wymamrotała pociągając nosem
Widząc w jakim jest stanie podszedłem do niej bliżej i usiadłem obok. Objąłem ją ramieniem, a ta się wtuliła we mnie. Znowu czułem jej słodki zapach perfum. Widziałem, że powstrzymuje zły.
- śmiało płacz, mała dziewczynko - zacząłem pocierać dłonią o jej plecy, żeby ją uspokoić. Ona tylko posłała mi spojrzenie, które miało oznaczać ,,dziękuję'' i ponownie się we mnie wtuliła i zaczęła płakać. Mam nadzieje, że jej ulży. Nie chce żeby była smutna.
Amanda pov.
Nie wierzyłam. Nie wierzyłam w to co widziałam i czułam. Malfoy przez cały czas trzymał mnie w obięciach, głaszcząc lekko moje plecy. Było to bardzo przyjemne. Nie byłam w stanie nic mu powiedzieć, więc po prostu spojrzałam w jego srebrne tęczówki, gdy w mojej głowie siedziało słowo ,,dziękuję''. Moje serce szalało z nadmiaru emocji.
Czułam, że jego koszulka robi się mokra, przez moje łzy, więc odsunęłam się od niego. Blondyn spojrzał na mnie pytająco i ponownie mnie przytulił, a ja poniosłam głowę
- twoja koszulka jest mokra od moich łez - wzdychnęłam, on posłał uśmiech
- trudno, niech będzie mokra. Przecież wyschnie - patrzył mi głęboko w oczy. Zaśmiałam się pod nosem i położyłam głowę na jego torsie, przymykając oczy. Po moim policzku spłynęła ostatnia łza.
- Amanda, oddałaś Mal... - Pansy weszła do pokoju. Malfoy i ja odrazu oderwaliśmy się od siebie - okej... to ja może pójdę - zrobiło się bardzo niezręcznie
- zostań, ja już pójdę - chłopak wstał i wyszedł z pokoju zamykając drzwi
- opowiadaj - brunetka stanęła na środku pokoju i skrzyżowała ręce
- poszłam oddać Malfoy'owi bluzkę i jak wracałam to spotkałam Nott'a z Greengrass... - wzdychnęłam głośno, a mina Pansy zrzedła
- co ci powiedział ten palant? - zapytała siadając obok mnie
- że... - łzy zbierały mi się ponownie do oczu - że ma nadzieje, że nie zostawi mnie samej - nie wytrzymałam, znowu zaczęłam szlochać - i Malfoy chyba to widział, więc przyszedł i mnie... przytulił i uspokoił
- nie wiedziałam, że Malfoy jest taki...yyy - uniosła brwi i spojrzała w sufit - taki uczuciowy? Nie wiem czy tak to można określić
- też nie wiedziałam - rzuciłam i wtuliłam się w przyjaciółkę.
CZYTASZ
I wanna learn to love. [Draco Malfoy]
Fanfiction- Istnieje tyle uczuć, ale nigdy jednego nie rozumiałam. Miłość... Chce nauczyć się kochać. - Nauczę cię - spojrzał na mnie z kojącym uśmiechem -Nauczę cię, bo sam się zakochałem... • • • • • • • Czasem nawet wrogowie mogą zamienić się w przyjació...