40

982 45 15
                                    

13.57

SangSo z hukiem wbiegła do domu i od razu zauważyła śpiącego na kanapie JungKook'a, którego otaczały butelki alkoholu.

Chłopak był pijany, jak nigdy dotąd.

Dziewczyna próbowała go obudzić, lecz każda jej próba kończyła się niepowodzeniem.

- Jezu, JungKook, wstawaj już! Sam mi wczoraj napisałeś, żebym wróciła wcześnie, a tym samym ty wyglądasz jak rozjechana żaba na autostradzie.

So postanowiła spróbować ostatni raz obudzić JungKook'a, gdyż nie chciała żadnych napadów agresji ze strony jej ojca na chłopaka.

JungKook był silny, wysportowany i z całą pewnością pokonałby Lee SeokHo, lecz nie miała zamiaru dłużej patrzeć na jakikolwiek rozlew krwi.

Po kolejnej nie udanej próbie, dziewczyna postanowiła wymyśleć inny sposób na obudzenie Koreańczyka.

Podeszła bliżej jego twarzy, po czym kucnęła przed nim i uniosła jego lewą górną powiekę.

14.19

Lee z trudem przeniosła gigantyczne wiadro zimnej wody z łazienki na dole do salonu.

Zastanawiała się, w jaki sposób obudzić JungKook'a.

Dziewczyna przeniosła krzesło z jadalni i ustawiła na przeciw jego brzucha, a następie postawiła na meblu wiadro.

Złapała za uchwyt i przechyliła lekko do przodu. Drugą ręką trzymała wiadro od dołu.

3..

2..

1..

- KURWA JEBANA! Ocipiałaś do reszty?! Myśl trochę, debilu! - krzyczał dość zdenerwowany.

Nie rozumiał dlaczego SangSo to zrobiła, ponieważ nie zdawał sobie sprawy z tego, jak bardzo pijany był.

Chłopak od razu złapał się za bolącą głowę.

- Po pierwsze, wracają o piętnastej, a jak wróciłam do domu, to spałeś schlany w trzy dupy-

- Gdzie ty byłaś?

- Nie ważne. Po drugie, idź się odśwież, bo śmierdzi od ciebie alkoholem. Jak przyjdziesz, to dam ci tabletkę - powiedziała, po czym odłożyła wszystkie rzeczy na miejsce.

Przy okazji wyczyszcze sofę..

15.07

W pewnym momencie do drzwi zadzwonił dzwonek. SangSo wypłukała brudne ręce od chemikaliów w czystej wodzie i otworzyła drzwi.

Jej oczom ukazał się SeokHo oraz MinPark.

- SangSo, jak ja dawno cię nie widziałam! Powiem ci szczerze, że jakby zmieniłaś się przez ten czas, co nas tu nie było - powiedziała, uśmiechnięta od ucha do ucha kobieta i mocno przytuliła dziewczynę.

Kątem oka spojrzała na swojego ojca. Stał zirytowany i patrzył się we wszystkie strony, jakby chciał uniknąć kontaktu wzrokowego z własną córką.

- A gdzie JungKook?

- Bierze kąpiel, pani MinPark - powiedziała miłym głosikiem do kobiety i posłała jej ciepły uśmiech.

Kobieta ponownie uśmiechnęła się do dziewczyny i po chwili weszła w głąb mieszkania.

Stanęła na środku salonu i od razu dostrzegła mokrą sofę.

STEPBROTHEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz