rozdzial 27

21 2 0
                                    

Lena obudziła się w szpitalu. 
Miała kroplówkę. 
Obok niej siedział Adam i grzebal coś w telefonie. 

Lena - gdzie ja jestem?

Adam - nic nie mów, lepiej opowiedz co się stało
Dzwoniłem do twojego Pawła ale nawet nie raczył odebrać

Lena - proszę Cie nie dzwon do niego

Była przestraszona a Adam był w szoku. 
Aż wstał zdenerwowany. 

Adam - skrzyywdzil cię
Zabije go przysięgam!

Lena - bracie proszę usiadz , nie zostawiaj mnie , proszę pomóż mi . Chce stąd wyjechać.  Nie mogę tutaj zostaćBoję się, że może stać się coś gorszego

Adam - No nie wytrzymam.. uderzył cię

Lena - nie , ale używał siłyzbyt mocno mnie dotykał, szarpałGdy próbowałam ukryć się w pokoju to nawet wyważył drzwiBoję sięże może być gorzej . Do tego mówi takie straszne rzeczy..
Wczoraj obrażał nawet naszą matkę..

Adam - Lena , proszę nie powstrzymuj mniezabije go nie ręczę za siebie

Lena - proszę jeśli mnie kochasz to pomoż mi od niego uciec.  Nie chcę tu zostać.  On nie da mi spokojuProszę

Adam - dobrze kochana już już,  uspokój się.  Musisz odpocząć

Lena - proszę nie dzwon do niego,  nie mów mu gdzje jestemZnajdź mi coś proszę , jakies lokum
Nie strasz mamy .
Nie chce was narażać.. On jest bogaty,  boję się..

Nagle do sali przyszedl lekarz . Po dłuższej rozmowie  okazało się,  że Lena mało jadła.  Od wczoraj jeszcze nic do tego silny stres i już zrobiło swoje. 
Mogła odpocząć,  poczekać aż kroplówka się skończy,  zjeść coś pożywnego i wrócić do domu. 
Tylko do jakiego domu?

Lena  zasnęła. 
Adam w tym czasie obok szpitala spotkał się z Moniką.  Opowiedział jej o całej sytuacji , dziewczyna była w szoku. 
Razem zdecydowali,  Że Lena musi wyjechać i uwolnić się od Pawła.  Nic lepszego nie mogli wymyślec. 
Razem pojechali do domu Pawła zabrać jakieś rzeczy Leny.  Monika myślała o tym gdzie mogłaby wyjechać Lena żeby uciec od tego wszystkiego. 
Nagle wpadła na pomysł,  że Lena mogłaby zamieszkać u jej ciotki.  Starszej Pani która nigdy nie miała dzieci,  mieszkała z 7-8 godzin drogi od nich .

Adam - zabierz moją siostrę jak najdalej . Odbierz że szpitala i od razu ruszajcie.  Ma być bezpiecznaTutaj masz pieniądze.  Jak będziecie na miejscu daj znaćPrzyjadę do Was jak rozliczę się z tym debilem i porozmawiam z mamą.  Tu masz pieniądzeJedz kochanieKocham Cie

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz