Z rana Gustaw już był
na miejscu .
Zatrzymał się w hotelu .
Zjadł śniadanie w restauracji
hotelowej . Wyciągnął telefon i postanowił nie tracić czasu.
Od razu napisał Lidi
wiadomość z prośbą
o przybycie .
Chciał żeby przyjechała do
restauracji w hotelu w którym się zatrzymał .
Lidia z Jedrzejem od razu
pojechali na umówione spotkanie.
Adam coś podejrzewał, nie
wiedział o co chodzi i postanowił pojechać za nimi .
Myślał, że chodzi o Lenę a
nie chciał już więcej jej krzywdzić . Chociaż ufał Jędrzejowi, to mama jednak nie wiedziała do końca
jak to było z Pawłem i miała
do niego mały sentyment ,
ponieważ był synem jej
dawnej miłości .
Postanowił wkoryczyc do
akcji w odpowiednim momencie ,
był pewny że na umówione
spotkanie przyjdzie Paweł.
Obserwował mame i Jędrzeja z bezpiecznej pozycji .
Usiedli przy stoliku ,nagle
przyszedł kelner , pewnie
zaproponował coś do picia.
Nagle ku stolikowi zaczął
zbliżać się mężczyzna.
Miał słoneczne okulary
chociaż nie było wcale
słonecznie a bardziej ponuro .
Gustaw podszedł do stolika .
Jędrzej od razu wstał.Jędrzej- witam Pana , jestem
partnerem Lidi , jestem tutaj
ponieważ poprosiła mnie o to ,
mam nadzieję, że nie ma Pan nic przeciwko?Gustaw - bardzo się cieszę Lidio ,
że ułożyłaś sobie życie .
Miło mi , Gustaw .Jędrzej- Jędrzej.
Lidia - nie ukrywam, że
zaskoczyłeś mnie tym telefonem . Myślałam już, że nie żyjesz.
Nie było to w twoim stylu.
Zawsze interesowałeś się dziećmi.
Co się stało, że przestałeś
się odzywać?Gustaw - widzę, że twój partner
jest we wszystko wtajemniczony,
więc będę mówił szczerze,
bez ogródek.Lidia - bardzo proszę.
Gustaw - wiem, ze cie
skrzywdziłem.
Przepraszam Cie Jędrzeju
za to wyznanie.
Ale bardzo Cie kochałem
Lidio , nie widziałem nikogo
poza tobą.
Dopóki na mojej drodze nie
pojawił się Roland , wszystko
w moim życiu się zmieniło.
Bardzo walczyłem sam ze sobą,
cały czas myślałem o Was .
Starałem się, ale to było
silniejsze ode mnie.
Nigdy wcześniej nie pociągał
mnie w taki sposób żadnen mężczyzna.
Jesteśmy bardzo zgodni i
szczęśliwi.Lidia - bardzo się cieszę.
Gustaw - mimo to zawsze
czułem się winny , tak bardzo
Was skrzywdziłem.
Widziałem jak cierpisz.
Chciałem być przy tobie żeby dopilnować, żebyś ułożyła
sobie życie. Wtedy dopiero
mógłbym tak naprawdę odejść.
Jednak zrozumiałem, że zacząłem przeszkadzać.
Cały czas chciałaś wszystko
ukrywać, sprawiaś że byłem
idealny w oczach dzieci, mimo że
to ja tak naprawdę, wszystko popsułem.
Musiałem odejść, usunąć się.
Pokazać, że wcale taki idealny nie byłem.
Bardzo tęskniłem za wami, ale nie chciałem żebyście cierpieli .
Dzieci cierpiały razem z tobą, nie mogłem na to pozwolić.
Przez pierwszy czas było mi
ciężko, chciałem napisać,
zadzwonić.
Roland dostał pracę tu w
Polsce, więc zostaliśmy.
Ja też znalazłem tutaj dobrze
płatna prace i jesteśmy szczęśliwi. Miałem nie pokazywać się w
waszym życiu .Lidia - wcale nie miałeś zamiaru ? Nawet spotkać się z dziećmi?
Gustaw - czekałem na odpowiedni moment . Nie sądziłem, że teraz sytuacja mnie zmusi ,że
będzie ten najodpowiedniejszy.Lidia - co w takim razie sprawiło,
że nastał ten moment , że znowu pojawiłeś się w naszym życiu?Gustaw - chyba to przeznaczenie..
Modliłem się do Boga , żeby
dał mi jakiś znak kiedy nadejdzie
odpowiedni czas .
I chyba właśnie nastał.Lidia - jaki znak?
Gustaw opowiedział o
Krystianie i Lenie. O ich miłości.
Jak to Lena uciekla bez żadnych wyjaśnień.
Jak chłopak bez niej cierpi .
Jak chce ją odnaleźć.Lidia - Gustawie , Lena ma męża. Troszkę się poróżnili.
Wyjechała , może miała jakiś
przelotny romans .
Ale wróciła, jest z mężem w ciąży. Myślę, że jeszcze nie wszystko
stracone . Może dostaną separecje, może dziecko ich do sobie zbliży.
Nie ma co mieszać jej w głowie.Gustaw - skoro tak mówisz,
ty lepiej znasz naszą córkę.Jędrzej- Przepraszam kochanie,
ale wydaje mi się, że Lena nie
kocha już Pawła.
Nie patrzy nawet na niego tak
jak ja na Ciebie, jak ty na mnie.
Woli nie wychodzić do
nas jak on jest .
Nie raz widziałem jak ma
czerwone oczy.
Ona tez kocha tego chłopaka.
Co dziecko zmieni ?
Nie zawsze rodzice
dzieci są razem.
Sama masz przykład,
siebie i Gustawa .
Wybacz, wiem że chcesz
dla niej jak najlepiej.
Ale przemysl to proszę.Lidi zrobiło się troszkę głupio,
spojrzała na Jędrzeja i
była w szoku , że tak
zaangażował się w życie ich rodziny. Zachowywał się jak prawdziwy ojciec. Potrafił grzecznie wyrazić
swoje zdanie i bardzo jej przy tym pomagał.Lidia - masz racje.
O czym ja myślałam.
Zniszczyłam swoje życie i prawie chciałam zniszczyć życie swojej córki? Dziękuję Ci, że otwierasz mi oczy.Jędrzej- kochanie nie bądź dla
siebie aż tak ostra .
Spokojnie wszystko się ułoży.Gustaw- wolałem się upewnić,
że naprawdę jej małżeństwo nie ma sensu . Zanim powiedziałbym o tym Krystianowi .Lidia - opowiem Ci o wszystkim.
Lidia opowiedziała Gustawowi całą historię. Jędrzej jej pomagał. Opowiedziała od początku jak
Lena się poznała z Pawłem, o
wypadku Adama .
Gustaw był w szoku .
Jego syn miał tak straszny
wypadek a jego nie było przy tym . Schował twarz w ręce i mocno ją przetarł.
Jakby chciał wytrzeć z
siebie poczucie winy.Jędrzej- tyle z naszej strony .
Jeśli chodzi o szczegóły to więcej mogłaby opowiedzieć Lena .
Ten chłopak wie , że ona jest w ciąży? Nie może teraz się denerwować.Gustaw - z tego co wiem to tak.
Roland mówi, że to coś wyjątkowego. Chłopak całkowicie się zmienił pod wpływem Leny . Stał się innym człowiekiem, ale teraz nie może się podnieść.Lidia - niedługo rozprawa ,
zobaczymy co będzie dalej .Nagle do stolika podszedł Adam .
Adam - witam Pana .. A może tatę?
![](https://img.wattpad.com/cover/45700653-288-k168390.jpg)
CZYTASZ
W POGONI ZA MIŁOŚCIĄ
Любовные романыHistoria zwykłej dziewczyny, o zwykłych marzeniach - o wielkiej miłości o rodzinie ,którą los ciężko doświadcza. Opowieść o braterstwie , przyjaźni, oddaniu, złej miłości...miłości? Czy Lena będzie szczęśliwa?