rozdział 69

11 2 0
                                    

Dzisiaj nadszedł dzień rozprawy .
Lena zaczęła się szykować. 
Wszyscy byli bardzo przejęci .

Jędrzej- mam nadzieję,  że
dzisiaj się wszystko skończy
i będziesz wolna .

Lena - również mam taką nadzieję. 

Adam - jedziemy?

Lena stała z Moniką przed
budynkiem sądu, od rana nie
czuła się zbyt dobrze. 
A brzuszek był już dość pokaźny. 
Nagle podszedł do nich
Paweł z Julką .

Paweł- możemy jeszcze
zmienić zdanie i dać naszemu
dziecku normalny dom .
Przemyśl to , kocham cie..

Lena - nic z tego,  nie chce
z tobą być. 
Po tym co zrobiłeś ostatnio
nikt nawet nie chce za bardzo
widzieć cie w naszym domu. 

Paweł- nie rozumiesz ,że żałuję?  Zmieniłem się. 
Co mam w takim razie zrobić żeby ci przypomnieć o tym co nas łączyło?

Lena - nie potrafię zapomnieć o tym co nas rozłączyło .
Chce być wolną kobietą .
Nic już do ciebie nie czuje .
Nie chce cię okłamywać..

Julia - chodź Paweł. 

Na sali Paweł opowiadał o
miłości do Leny .
Przyznał się,  że popsuło
się między nimi ale przeszedł
terapię i jest całkiem inną osobą. 
Że kocha żonę tak samo jak
przedtem i nic się nie zmieniło. 
Że jest gotowy stworzyć jej i
dziecku normalny dom. 
Lena,  powiedziała że nie chce
wrócić do Pawła,  że według niej
już nic nie powróci,  że nie potrafi go już pokochać. 
Sędzia chciał im dać druga szansę.  Ojciec Leny ją reprezentował i podkreślił,  że to nic nie zmieni, 
że nie warto być ze sobą ze
względu na dziecko. 
Sędzia jednak nie był przekonany.
Paweł powiedział , że kiedy
wyjechała,  będąc w ciąży z jego dzieckiem zdradzała go , ale jest
w stanie jej to wybaczyć z
miłości i dla dobra dziecka.  
Nagle Lena opowiedziała o tym ,
że widziała jak Paweł ją zdradził ,
jak całował się z inną kobietą ,
mimo że kiedyś nie była tego
pewna,  teraz coraz częściej
bardziej wyraźniej to do niej wracało. 

Sędzia dopatrzył się, że sama nie
jest tego pewna i nie ma dowodów zdrady ze strony Pawła,
że są jeszcze młodym małżeństwem
że mąż wybacza jej przygodę  i  może uda się jemu  odzyskać żonę. 

Lena już prawie się załamała kiedy nagle Julia poprosiła aby również mogła zeznawać. 
Opowiedziała o swoim zbliżeniu z Pawłem . Wszyscy byli w szoku ,ale sędzia dalej kręcił nosem. 
Wtedy nagle  i Monika poprosiła o zeznania i zaczęła opowiadać, 
jakim typem mężczyzny był Paweł. 
Spojrzała na Adama  zaczęła
mówić z zaszklonymi oczami o
ich przygodzie. 

Adam nie wytrzymał  poprosił
o pozwolenie na  wyjście z sali. 
Wyszedł i  zaczął zaciskać pieści.  Opuścił budynek,  kręcił się w
kółko po czym głośno się wydarł, 
aż stojący obok drzwi wejściowych ochroniarz  zwrócił mu uwagę. 
Z budynku Nagle wyszedł Jędrzej. 

Jędrzej- Adam ..to już było ..to
nie jest ważne,  teraz jest teraz. ..

Sam nie wiedział co mówić. 

Adam - moja idealna ,
oszukała mnie. 

Jędrzej- nie oszukała,  tylko
ukryła to , chciała was chronić. 

Na rozprawie Lena zaczęła sobie przypominać  jak Monika opowiadała
o tym facecie. 
A jednak chodziło o Pawła .
Zaczęło jej być  szkoda
przyjaciółki tym bardziej,  że
Adam wyszedł..

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz