r.71

10 2 0
                                    

Lena poinformowała
wszystkich o swojej decyzji .
Adam wgl był niezbyt obecny .
Jędrzej wcześniej postanowił porozmawiać z Lidią , żeby
wspierać Lenę I nie odwodzić
jej od planów,  widział jak
bardzo kocha Krystiana .

Jędrzej- jedz Lenko , nie patrz
na nic , zajmę się wszystkim
o nic się nie martw. 
Bądź szczęśliwa. 
Nie patrz na brata on też
potrzebuje czasu .

Lena - nawet nie wiesz 
jak bardzo Cie kocham . Jesteś najlepszy. 

Przytuliła Jędrzeja. 
Marta i dzieci podeszli i również dołączyli do uścisku. 

Jędrzej- nawet nie wiecie
jaki jestem wdzięczny za Was .

Nagle rozległo się pukanie
do drzwi .
To Krystian. 
Lena jak tylko go zobaczyła od razu jej oczy zaświeciły się z radości. 
Cały czas jeszcze nie mogła
uwierzyć w to , że nie śni , że on naprawdę tutaj jest
i niedługo będą żyć już razem .
Tak naprawdę. 
Nie mogła się doczekać, 
aż zobaczy babcie I Pana Mariana. 
Podeszła do ukochanego ,
zawiesiła ręce na jego szyi i
pocałowała go .
Chciała go tak całować
nieskończenie wiele razy . 
Uwielbiała jego miękkość ust ,
miał taką delikatna skórę, 
rozpływała się za każdym razem . 
Jakie to piękne uczucie gdy się
Kogoś bardzo kocha na wszystkie
sposoby . Jakie to piękne że nie
trzeba wybierać między miłością
A pożądaniem , piękne gdy się ma to
wszystko i wiele więcej w jednej
ukochanej osobie .

Krystian  - jak się czuje
nasz maluszek?

Na samo słowo , nasz , Lena aż westchnęła. 
Krystian uklęknął i pocałował
Lenę w brzuszek przez bluzke. 
Lena nie mogła uwierzyć
w swoje szczęście. 

Lena- jadę z tobą kochanie. 

Krystian- nie żartujesz?
tak się cieszę. 

Miał ochotę wziąć ją na ręce, ale nie chciał zrobić jej krzywdy ,więc mocno ją przytulił i złożył delikatny pocałunek na jej szyi.
Lidia zaprosiła Krystiana
do środka. 
Adam i Jędrzej przywitali
się z nim po męsku. 

Marta podeszła do mamy i
szeptem powiedziała.

Marta - mamo ale ten Krystian jest przystojny . Lena ma szczęście. 
Nic dziwnego , że wybrała
go zamiast mojego brata Pawła. 

Mama - Marta ..

Marta - no co , prawdę mowie .

Mama - nie jesteś za młoda?

Marta - aj mamo , przestań. 

Krystian z Lena poszli do pokoju i pomógł jej się pakować. 

Krystian - będziemy już zawsze szczęśliwi , obiecuje .

Lena - proszę nie chce w
naszym życiu tej okropnej Kaśki. 

Krystian - nie martw się, 
będziemy cały czas razem .
Nie pozwolę, żeby ktoś zaburzył twój spokój.  Kocham tylko ciebie .

Pocałował ją tak namiętnie, 
że Lena już nie mogła wytrzymać.  Jeszcze nigdy nie doszło między nimi do niczego oprócz pocałunków. 
Nie mogła wytrzymać i wsunela
ręce pod jego koszulkę. 
Krystiana aż przeszły dreszcze . Delikatnie zaczął  drżeć. 
Tak jak wtedy gdy pierwszy raz
się pocałowali .

Lena - zimno Ci skarbie ?

Krystian - moje ciało chyba
dłużej nie może żyć bez ciebie. 
Tak bardzo Cie pragnę. 

Ona już też nie mogła wytrzymać. 

Nagle do pokoju wszedł Adam .
Lena odsunela się z trudem
od ciała Krystiana. 

Adam - wybaczcie,  to z
przyzwyczajenia .

Krystian- spoko stary .

Adam - to co zabierz moją
siostrę ze sobą?  Pamiętaj że
masz o nią dbać. 

Krystian - o nic się nie martw stary .
Nie moge i nie chce bez niej żyć. 

Adam - przyjedziecie na święta?

Krystian- oczywiście,  że tak. 
Skoro mamy zaproszenie. 

Lena - zobaczymy jeszcze. 
A babcia I Pan Marian ? Może
oni będą chcieli spędzić z
nami święta. 
Święta już tuż tuż.

Adam - pomieścimy się. 
Zaproś ich .

Lena - ok sprobuje .
Ale pod jednym warunkiem  .

Adam - No słucham , słucham. 

Lena - jak zaprosisz też Monikę. 

Lena wyjechała ze swoim
ojcem i Krystianem .
Krystian siedział z nią z tyłu
i cała drogę ją przytulał. 
Kochała jego dotyk ,ciało, 
jego ciepło,  bliskość. 
Nie chciała nigdy już żyć bez niego .
Tak bardzo go kochała. 
Cieszyła się,  że wszystko udało się wyjaśnić i znowu mogą być razem. 

Podróż była troszkę męcząca, 
parę razy zatrzymywali się żeby
coś zjeść i odpocząć. 

Dojechali. 
Gustaw pożegnał się z córką i Krystianem .
Od razu pojechał do swojego stęsknionego ukochanego. 

Krystian zaprosił Lenę do
swojego mieszkania. 

Krystian- od dzisiaj będziemy tu mieszkać, razem .
Rodzice , zostawili mi to mieszkanie . Nie musisz się martwić. 
Możesz czuć się swobodnie , bądź Panią tego mieszkania i mojego serca. 

Lena nawet nie zdążyła
ściągnąć kurtki,  czapki .
A już w korytarzu , Krystian zbliżył
się do niej I zaczął ją całować. 
Pod Lena zaczęły uginać
się kolana , nie mogła się  oprzeć. 
Czuła jak w ciele jej się gotuje .

Lena - muszę się rozebrać, 
mam brudne buty..

Krystian-nic nie mów. 

Krystian poprowadził ją do sypialni  . Lena położyła się bezwładnie. na łóżku a on zaczął ściągać z niej buty , kurtkę... wszystko ściągnął z niej a ona nie protestowała, sama pomogła mu zdjąć koszulkę. 
Nic nie mówiła i poddała mu się całkowicie.  Teraz mogła powiedzieć, 
że nigdy się tak nie czuła. 
To co przechodzila z Pawlem było niczym do tego co przechodzila teraz.  Ale gdyby nie Paweł,  nigdy nie poznałaby Krystiana .
Nigdy nie byłaby tutaj gdzie jest. 
Jednak nie przeżyli swojego
pierwszego razu ,  wspólnego razu. 
Krystian chcial być bardzo
delikatny i zważać na jej
wyjątkowy stan , lecz mimo tego ,że Lena bardzo pragnęła on bal się,
że może ją skrzywdzić. 

Krystian - przepraszam nie mogę,  wybacz mi , nie chce cie skrzywdzić. 

Mimo to było przyjemnie,
  magicznie i wyjątkowo. 
Bardzo ciężko mu było się  powstrzymać , nigdy tak żadnej nie
pragnął tak jak jej .
Leżeli w łóżku przytuleni do siebie. 
Krystian cały czas ją gładził
po ciele , głaskał po włosach. 
Lena odpłynęła w jego
ramionach i zasnęła. 

Gdy się obudziła zobaczyła
jak Krystian chodzi nago
po pokoju. 
Jego ciało było tak idealne ,
nawet nie czuł się zawstydzony
, czuł się pewny swojego ciała
i swojej męskości. 
Lena delikatnie zakryła się
kołdrą , ale on powiedział, 
że nie musi się krępować, 
że kocha jej ciało i nigdy żadnego innego nie chce dotykac
ani oglądać. 
Była dla niego wszystkim .
Położył się koło niej
i całował ją w brzuch ,
położył delikatnie głowę
na nim i zaczal nasłuchiwac. 
Lena kochała jak to robił.. czuła się
jakby to on był ojcem jej dziecka .

Krystian- jesteś tam maluszku ?
Chciałbym Ci powiedzieć, 
że bardzo kocham twoja mamusie . Bardzo ,bardzo i będę kochać
też ciebie bo jesteś jej częścią. 

Lena nie mogła uwierzyć ,że jest tutaj z nim. 
Był całkowitym przeciwieństwem Adama , czuła się wyjątkowo .

Lena - Krystian.

Krystian - słucham cie .

Lena - tak bardzo Cie kocham. 

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz