czesc 107

15 1 0
                                    

Krystian nie spodziewał się, że
Dawid odważy się na coś takiego .
Coraz bardziej go zadziwiał. 

Krystian - dziękuję Ci bracie. 
Teraz jestem pewien ,że
damy sobie ze wszystkim
radę. 
Szkoda tylko ,że Michał
z Julką nie mogą z nami
jechać. 

Dawid- zobacz kto przyjechał. 

Krystian- Paweł? 
Co ty tutaj robisz ?

Paweł- ktoś bardzo chciałby
z tobą porozmawiać,  ale boi
się ,że się nie zgodzisz. 

Krystian - jest sama czy z małym?

Paweł- z małym.

Magda - idź,  my spojrzymy na
Lencie .

Krystian szybko podążył do
samochodu Pawła.
Lena zauważyła ,że Krystian
idzie więc wyszła. 
Krystian zauważył ,że cały
czas jest piękna, ale
powstrzymał się przed
czymkolwiek .

Lena - cześć..

Krystian - co tutaj robisz ?

Lena - nie cieszysz się ,że
wróciłam?
Że tutaj jestem .

Krystian - bardzo się cieszę ,że
Cie widzę. 
Jesteś tak samo piękna jak
zawsze . Ciężko mi się
powstrzymać, żeby cie
nie dotknąć , nie pocałować. 

Lena - więc zrob to .

Łzy napłynęły do jej oczu. 

Krystian - bardzo bym chciał ..
ale nie mogę. 
Wiesz,  nigdy nieprzestalem
cie kochać i nigdy chyba nie
przestane. To będzie moje
przekleństwo. 

Lena - wcale to nie musi się
tak skończyć. 
Zostań , wiesz że nie
musisz wyjeżdżać , pozwól
mi to wszystko naprawić. 
Wiem wszystko .

Krystian - nie proszę,  nic
nie wiesz .
Nie wiesz jak to bardzo
boli , to że oddałaś się Pawłowi..ah
Podjąłem decyzję,  wyjeżdżam
zdania nie zmienię. 

Lena - kłamałam,  nie
spałam z Pawłem. 
Z nim nic mnie nie łączy. 

Krystian - łączy was dziecko,
to nas nic nie łączy. 
Wiem że do niego
wróciłaś, że chciałaś
spróbować. 
Nie udało się?

Lena - jak mogło się udać
skoro kocham Ciebie ,
tylko Ciebie.

Podeszła do niego blisko ,zbyt blisko .
Pieściami oparła się o jego klatkę
piersiową. 
Wtuliła twarz .
Płakała. 

Lena - proszę wybacz mi .
Popełniłam błąd. 

Krystian chciał ją przytulic .
Chciał ją pocałować. 
Ale nie zrobił tego. 

Krystian- przepraszam , ale
nie mogę. 
Wybacz .
To co przeżywałem,  nie chce do tego wracać , chce skupić się na córce. 

Odwrócił się i chciał odejść. 
Lena złapała go za rękę. 

Lena - kochanie proszę , nie
rob mi tego. 

Krystian- maleńka ty sama
nie wiesz jeszcze czego chcesz ..
Za każdym  razem jak coś będzie
nie tak będziesz uciekać?
Ja nie mam na to siły .
Oddałem Ci się w całości. 
Czuje ze kolejnego razu już
nie dam rady znieść. 
Spojrz na mnie . Zobacz jak
wyglądam. 
Mogę pożegnać się z
małym?

Lena - pewnie ,że tak. 

Krystian - wziął małego na
ręce, pocałował. 
Łzy popłynęły po jego twarzy .

W POGONI ZA MIŁOŚCIĄOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz