*Julia*
Wraz z Joelem siedzę na jednej z ławek w parku, pijąc przy tym lemoniadę cytrynową.
Był dość gorąco dlatego nie było tu dużo ludzi, bo większość siedziało na plaży, mimo że, jest już wieczór.
Świeże morskie powietrze czuć było też tutaj.
- Jula, wiesz co siebie pomyślałem? - Joel przerwał ciszę, która ponowała pomiędzy nami od dłuższego czasu.
- Hm..? - wymruczałam z zamkniętymi oczami
- Może chciałabyś poznać moją rodzinę? I wreszcie zobaczyć miasto, w którym się wychowałem?
- No jasne, że bym chciała. A czemu pytasz? - spojrzałam na niego z uśmiechem?
- Bo moglibyśmy sobie zrobić takie małe wakacje i pojechać do Meksyku. Nie na długo oczywiście, ale na tydzień, myślę, że by było okej.
- To naprawdę wspaniały pomysł! Zawsze chciałam zobaczyć Meksyk! Och, ale mi zrobiłeś niespodziankę, teraz nie usiedzę na miejscu! A kiedy wyjeżdżamy? - Joel zaśmiał się z mojego nawijania, no ale nic nie poradzę, że tak się nakręciłam, jak jakaś pozytywka.
- No myślę, że za dwa dni byśmy mogli, po co przedłużać - odpowiedział
- Łiii! - zapiszczałam i zaczęłam skakać i machać rękami jak marionetka - Lecę do Meksyku! Lecę do Meksyku!
Joel siedząc na ławce śmiał się ze mnie.
- Dobra, Moja Wariatko, wracamy do domu - to powiedziawszy, wziął mnie za rękę i pocałował mnie w usta, gdy się odsunęliśmy od siebie poszliśmy w stronę naszego domu.***
Następny dzień.
Dopiero co wstałam, a mój zegar na szafce nocnej wskazywał godzinę 11:30. Joela już nie było obok mnie, bo jak napisał na kartce, którą zostawił na poduszce poszedł do jakiegoś kolegi. Leniwie wstałam z łóżka i udałam się do kuchni by zaparzyć sobie kawę. Postanowiłam dzisiaj spakować nas na jutrzejszy wyjazd do Meksyku. Byłam zestresowana spotkaniem z rodziną mojego narzeczonego, no ale Joel wczoraj gwarantował mi, że mnie polubią i mam nadzieję, że tak będzie._________________________________________
Hejka
Chciałam z przykrością poinformować, że następny rozdział będzie dopiero za około dwa tygodnie. Jest to spowodowane brakiem czasu z mojej strony, mam teraz dużo na głowie ogólnie przez szkołę między innymi.
Przepraszam was i miłego dnia/nocy🥰
CZYTASZ
Liczysz się tylko Ty...
FantasyDruga część historii Sary i Christophera. (I cz.->"Znalazłem miłość dla siebie") Akcja toczy się 2 lata później. Sarze udaje się spotkać z Christopherem i znowu mogą cieszyć się sobą,... Ale na drodze do ich szczęścia staje ktoś,kto chce Ich skłócić...