*Richard*
Dzisiaj był dzień, który cały miałem spędzić z moją córką Aaliyah. Bardzo za nią tęskniłem, bowiem przez różne problemy i ślub nie widziałem jej z dwa tygodnie. Jeszcze moja była trochę utrudniała mi to spotkanie... Co chwilę zabierała ją gdzieś albo wymyślała jakiś inny dziwny powód. Nie rozumiałem tej kobiety, bo po co utrudniać dziecku kontakt z drugim rodzicem? To tylko krzywdzi się, a nie pomaga...
- Gdzie jedziemy, tatusiu? - zapytała mnie Aaliyah, kiedy jechaliśmy moim samochodem przez zatłoczone ulice.
- To niespodzianka - odpowiedziałem z uśmiechem.
- Ale ja chce wiedzieć już teraz! - oburzyła się krzyżując swoje małe rączki na piersi, zaśmiałem się na ten uroczy widok.
- Wtedy by nie było niespodzianki, słońce.
Dziewczynka nic nie odpowiedziała, tylko odwróciła wzrok w stronę szyby.***
- O jejku! - zapiszczałam, patrząc z iskierkami w oczach i szerokim uśmiechem na zwierzęta, które mijaliśmy w przestronnych klatkach.
Nie miałem zbytnio pomysłu, gdzie zabrać moją córkę, więc postanowiłem, że będzie to po prostu zoo.
- Podoba Ci się niespodzianka? - zapytałem
- Tak! Bardzo!
- Wiesz chodź, coś Ci pokaże - dziewczynka złapała mnie za rękę, a ja poprowadziłem ją do ptaszarni. Zanim weszliśmy kupiłem karmę dla ptaków i podałem ją Aaliyah, ona tylko na mnie popatrzyła, ale nic nie powiedziała.
Kiedy weszliśmy do środka przywitały nas krzyki różnokolorowych papug.
- Ale tu pięknie! - zachwycała się dziewczynka patrząc na te barwne ptaki.
-Wycignij rączki - powiedziałem, a gdy zrobiła to o co ją poprosiłem nasypałem na nie trochę karmy, niemal natychmiast przyleciały do niej papugi.
Kiedy Aaliyah zajmowała się zwierzętami ja podszedłem do mężczyzn, który zajmował się opieką nad tymi stworzeniami.
- Można kupić tutaj papugę? - zapytałem
- Oczywiście. Jaką by Pan chciał?
- Poprosiłbym tą niebiesko - czarno - białą - powiedziałem pokazując przy tym o jakiego ptaka mi chodzi
Kiedy zapłaciłem, podszedłem do mojej córki.
- Musimy już iść - powiedziałem - Ale mam coś dla Ciebie - dodałem, podając jej klatkę, gdzie była papuga falista
- Jaka śliczna! Dziękuję tatusiu! - powiedziała przytulając mnie.***
Gdy odwiozłem Aaliyah, od razu pojechałem do siebie. Byłem naprawdę szczęśliwy, że prezent jej się spodobał. W aucie nawet już znalazła imię dla papugi - Raya.
_________________________________________
Raya :Hejka!
Dzisiaj wam daję rozdział z perspektywy Richarda bo dawno go nie było 😂. A trzeba zrobić lekkie oderwanie od kłócącego się Chrisa i Sary. Mam nadzieję, że się podoba. I wiem, że relacja Richarda i jego byłej tak nie wygląda, ale zmieniłam to tylko na potrzeby opowiadania😊. Miłego dnia/nocy💋
CZYTASZ
Liczysz się tylko Ty...
FantasiaDruga część historii Sary i Christophera. (I cz.->"Znalazłem miłość dla siebie") Akcja toczy się 2 lata później. Sarze udaje się spotkać z Christopherem i znowu mogą cieszyć się sobą,... Ale na drodze do ich szczęścia staje ktoś,kto chce Ich skłócić...