Ebony
- Usiądź, proszę. Mogę do ciebie mówić po imieniu?
Wadim Astanov był lekarzem, u którego umówił mnie Vlad. Spodziewałam się zobaczyć starszego mężczyznę w kitlu, ale musiałam przyznać, że Vlad zrobił mi miłą niespodziankę. Wadim był bowiem przystojniakiem po trzydziestce, czyli był młodszy od mojego pana. Nie patrzyłam na niego jak na kawałek mięsa, gdyż byłam przeznaczona mężczyźnie, który zwalał mnie z nóg i którego nie zamieniłabym na żadnego innego, jednak moje kobiece oko było sprawne i widziało, jak seksowny był Wadim.
Brunet wskazał mi krzesło ginekologiczne. Rozebrałam się od pasa w dół i usiadłam na krześle, trochę się krępując. Wiedziałam, że patrząc na moją kobiecość, Wadim nie mógł zobaczyć, jak wiele razy w życiu zostałam zgwałcona, ale mimo to demony w mojej głowie były aktywne i krzyczały na mnie, domagając się pożywki.
- Oczywiście, a czy ja mogę mówić do pana po imieniu?
Mężczyzna uśmiechnął się kącikiem ust i skinął głową.
- Najpierw zadam ci kilka pytań, Ebony. Vlad wspominał mi, że byłaś niewolnicą Yakuzy. Wiem, że na pewno jest to dla ciebie krępujący temat, ale chodzi o twoje zdrowie. Jak często uprawiałaś seks?
Nie uznawałam tego określenia za trafne jako, że nigdy nie uprawiałam seksu z własnej woli, tylko byłam do tego zmuszana, ale postanowiłam nie poprawiać lekarza. Swoją drogą, Wadim miał naprawdę interesujący tatuaż na przedramieniu. Owijał się wokół niego czarny wąż, który w paszczy trzymał krwawiące serce. Byłam ciekawa, czy ktoś skrzywdził Wadima, czy to on, podobnie jak Vlad, lubił zadawać ból innym.
- Niemal codziennie przez siedem lat - wyznałam, pomijając pierwsze dwa lata w niewoli, podczas których Kazuma miał dla mnie więcej litości. - Nigdy nie odbyło się to za moją zgodą. Byłam brana brutalnie. Nie wiem, czy wszystko jest ze mną w porządku.
- Czy miałaś jednego partnera seksualnego?
Zacisnęłam mocno wargi. Pokręciłam przecząco głową.
- Było ich kilku.
- Jednocześnie?
W oczach stanęły mi łzy. Wadim usiadł na krzesełku wsuniętym między moje rozkraczone nogi.
- Nie chciałem cię urazić, Ebony. To dla mnie ważne informacje. Tylko dlatego o to pytam.
- Tak - powiedziałam, chcąc mieć to jak najszybciej za sobą. - Miałam kilku partnerów seksualnych, jeśli tak mogę ich określić. Byłam gwałcona czasami przez kilku mężczyzn naraz. Od wielu lat miałam jednak stałego partnera, ale zanim Vlad mnie uratował, zostałam oddana mężczyźnie, który również uprawiał ze mną seks.
Wadim o nic więcej już nie pytał. Przystąpił do badania, a ja kompletnie się odcięłam, próbując nie myśleć o piekle, które spotkało mnie z rąk Kazumy Toshiro.
W mojej głowie pojawił się obraz Vlada. Mojego anioła stróża ubranego w garnitur od Armaniego. Mężczyzny tak seksownego, że wydawał się wręcz nierzeczywisty.
Vlad podobał mi się ogromnie. Jego dobre serce było tym, co pokochałam w nim najbardziej. Chciałam spędzić z tym mężczyzną długie lata, a w przyszłości, gdy będziemy już po ślubie, dać mu dzieci. Zastanawiałam się nad dwójką, ale teraz, kiedy mieliśmy pod opieką Felixa, może jedno dziecko by nam wystarczyło. Póki co byłam zbyt młoda na dzieci i nie chciałam nawet myśleć o ciąży.
Na samą myśl o tym, że mogłabym nosić w sobie dziecko Ahmeda, czułam ciarki na całym ciele. Brzydziłabym się siebie, gdybym zaciążyła z kimś tak okropnym. Już nigdy nie spojrzałabym w swoje lustrzane odbicie, gdyż widziałabym w nim dziwkę. Dziecko, które mogłoby przyjść na świat z tego seksu byłoby niewinne, dlatego nie traktowałabym go jak zło konieczne, choć wolałam jednak nie nosić w sobie kogoś, kto miałby każdego dnia mojego życia przypominać mi o piekle, które przeszłam.

CZYTASZ
The Devil's Notes
AksiVlad Perrington ma wszystko. Jest słynny z precyzji w zabijaniu, a także podszywania się pod różnych ludzi. Jest ceniony w środowisku mafijnym. Mimo, że jest bogaty i otacza się pięknymi kobietami, wciąż nie spotkał miłości swojego życia. Mężczyzna...