Vlad
- Witaj, moja królewno.
Ebony wyszła z samochodu i stanęła przede mną, patrząc na mnie jak na ducha. Nie umknęło mojemu czujnemu oku, że miała na sobie czerwoną sukienkę na ramiączkach, w której wyglądała jak bogini. Do tego założyła czarne Conversy, w których wyglądała uroczo. Włosy rozpuściła i namalowała na oczach kreski. Prawdziwa pieprzona księżniczka.
- Vlad, ale...
Spojrzała na leżącego na trawniku szejka, któremu strzeliłem w tył głowy. Zasłoniła usta dłonią. Schowałem pistolet do kieszeni i podszedłem do niej, aby objąć dłonią jej policzek.
Skóra Ebony była delikatna, jak ona sama. Nie dochodziło do mnie, jakimi potworami była Yakuza, która zniewoliła kogoś tak łagodnego i dobrego. Sam miałem wiele rzeczy na sumieniu, ale nigdy nie zrobiłbym krzywdy komuś takiemu. Pragnąłem bronić Ebony przed złem tego świata, lecz do niczego nie mogłem jej zmusić.
- Kochanie, pójdziesz ze mną?
- Gdzie chcesz iść? Vlad, co się stało?
Była w szoku. Przytuliłem ją do swojej piersi. Objąłem ją mocno, abyśmy czuli bicie naszych serc. Potrzebowałem poczuć ją blisko przy sobie, aby upewnić się, że udało mi się ją uratować. Przed nami była długa droga pełna zawiłości, lecz byłem gotów walczyć o tą kobietę.
- Czy pójdziesz ze mną do samochodu? Wyjedźmy stąd. Musimy jak najszybciej dostać się na lotnisko, skarbie.
- Na lotnisko?
- Zaufaj mi.
Objąłem ją w pasie i dopilnowałem, aby więcej nie patrzyła na leżącego bez życia Ahmeda. Splunąłem na niego i wsadziłem Ebony do wozu, który ukradłem Yakuzie. Przed wyjściem z ich posesji, zabiłem wszystkich członków organizacji. Nie byłem pewien, czy byli to wszyscy, ale miałem taką nadzieję. Musiałem zapewnić Ebony bezpieczeństwo i to stało się moim celem nadrzędnym.
Wyjechanie z posiadłości szejka okazało się dziecinnie proste. Facet nie zamontował nawet żadnych szczególnych alarmów. To wszystko była kpina, którą każdy początkujący haker mógł wyśmiać, ale najwyraźniej ktoś taki jak Ahmed, kto posuwał panienki, nie miał głowy do lepszego zabezpieczenia swoich cennych zdobyczy.
- Zaczekaj, Vlad!
Zatrzymałem się. Ebony wybiegła z samochodu. Popędziłem za nią, ale przystanąłem w miejscu, gdy zobaczyłem, co się działo.
Moja dziewczynka wyciągnęła z domu szejka trzęsącą się kobietę, która miała na sobie seksowny strój pokojówki z wyciętymi sutkami i nagimi pośladkami. Ebony ściskała płaczącą dziewczynę i ciągnęła ją w stronę mojego wozu. Podszedłem do nich powoli, domyślając się, co się tutaj wydarzyło.
- Ebony?
- To Truvy - wyznała moja bogini, która mimo, że była przerażona, starała się dzielnie trzymać. - Była niewolnicą Ahmeda. Czy możemy zabrać ją ze sobą? Chciałabym ją uratować.
- To nie podlega dyskusji. Wsiadajcie.
Chciałem, aby Ebony siedziała obok mnie, żebym na spokojnie mógł jej opowiedzieć o tym, co działo się w siedzibie Yakuzy, ale nie protestowałem, gdy usiadła z tyłu tak, aby znajdować się tam z Truvy. Moja księżniczka zarzuciła na ramiona dziewczyny koc, który znalazła w bagażniku. Przytuliła kobietę w stroju pokojówki do swojej piersi i pozwalała, aby ta wypłakiwała wszystkie swoje żale, które musiała tłumić w sobie w czasie niewoli.
Dlatego tak cholernie nienawidziłem seksualnego niewolnictwa. Ludzie tacy jak Ahmed, którzy mieli mnóstwo pieniędzy i władzę, mogli robić, co im się żywnie podobało. Porywali niewinne dziewczyny i niszczyli ich psychikę dla swojej zabawy. Ebony była dość silna, aby dzielnie wytrwać u boku Kazumy. Nie mogłem się doczekać, aby powiedzieć jej, że ten sukinsyn już dłużej nie chodził po tym podłym świecie. Wpierw jednak musiałem zawieźć bezpiecznie obie dziewczyny na lotnisko, na którym mieli czekać na mnie Jason i Michael. Zadzwoniłem do nich kilkanaście minut temu z ukradzionego telefonu i poinformowałem ich, aby czekali na nas na lotnisku za pół godziny. Mężczyźni wydawali się być przestraszeni tym, że nie mieli ze mną kontaktu, ale znali mnie na tyle dobrze, aby mieć świadomość, że wyrywałem się z każdej opresji.
![](https://img.wattpad.com/cover/305031536-288-k765120.jpg)
CZYTASZ
The Devil's Notes
AkcjaVlad Perrington ma wszystko. Jest słynny z precyzji w zabijaniu, a także podszywania się pod różnych ludzi. Jest ceniony w środowisku mafijnym. Mimo, że jest bogaty i otacza się pięknymi kobietami, wciąż nie spotkał miłości swojego życia. Mężczyzna...