Edgar
- Chciałabyś mi najpierw opowiedzieć o sobie, pani, czy może ja mam zacząć?
Ember gładziła mnie z czułością po policzku, a ja czułem się tak, jakbym odpływał. Żadna kobieta nigdy nie dotykała mnie w ten sposób. Moja matka była, cóż...
Praktycznie jej nie miałem.
- Opowiedz mi o swoim dzieciństwie, Edgar. Chciałabym poznać cię od podszewki.
Cóż, akurat ten temat nie był moim ulubionym, ale moja pani miała rację. Skoro mieliśmy zamiar się poznać, nie mogłem pominąć ważnych elementów swojego życia. Nie dało się ukryć, że moje dzieciństwo mnie ukształtowało. Mimo, że byłem pewien, iż poczuję żal i tęsknotę, gdy będę wspominał dawne czasy, to musiałem wziąć się w garść i zadowolić Ember.
- Urodziłem się w niezamożnej rodzinie - zacząłem, patrząc gdziekolwiek, byle nie w jej oczy. - Moja mama była nauczycielką w szkole podstawowej, a tata mechanikiem. Nie mieliśmy dużo pieniędzy, dlatego dzieciaki w szkole się ze mnie śmiały. Nazywały mnie pupilkiem mojej matki, która nas uczyła, a czasami po lekcjach zdarzało się tak, że grupka chłopców się skrzykiwała i zaciągali mnie do krzaków, gdzie uderzali we mnie kamieniami.
Ember pobladła, ale kontynuowałem. To był dopiero początek mojej historii.
- Kiedy miałem dwanaście lat, ojciec stał się alkoholikiem. Wracał do domu nad ranem i bił mamę, ale również ją gwałcił. Starałem się pomóc mamie widząc, co się z nią dzieje, ale uśmiechała się przez łzy i zapewniała mnie, że wszystko było w porządku. Miarka się przebrała, kiedy skończyłem czternaście lat. Ojciec pobił mamę tak, że padła nieprzytomna i uderzyła się głową o kant komody. Trafiła do szpitala, z którego wyszła po dwóch miesiącach. Lekarze musieli wprowadzić ją w śpiączkę farmakologiczną. Czuwałem przy niej dzień i noc, ale przeczuwałem, że nasze życie się zmieni. Gdy mama wróciła do domu, ojciec przywitał nas ze swoją nową kochanką. Miała na imię Georgia i miała jedenastoletnią córkę. Bałem się, że dziewczyna stanie się moją siostrą i tak się stało.
Ręce zaczęły mi drżeć, ale posłusznie trzymałem je za plecami. Mimo trudnego tematu, przy Ember zacząłem się odprężać. Wierzyłem w to, że dziewczyna nie będzie mnie oceniać. To przecież nie była moja wina, że miałem taką popapraną rodzinkę.
- Cecile, bo tak miała na imię dziewczynka, stała się moją przyjaciółką. Mama wyprowadziła się z domu i gdy chciałem się z nią skontaktować, nie odbierała telefonów. Byłem przerażony, dlatego poszedłem na policję. Funkcjonariusze obiecali, że zajmą się sprawą mojej mamy, ale nikt nie chciał przejmować się czternastoletnim dzieciakiem. Gdy wróciłem tego wieczoru do domu, ojciec pobił mnie mocno i zagroził, że jeśli jeszcze raz pójdę na policję, zabije mnie. Przez tydzień nie mogłem wyjść z pokoju, bo byłem tak poobijany, że gdyby nauczyciele zobaczyli mnie w tym stanie, oddaliby mnie do domu dziecka. Nie mogłem tam trafić, dlatego zacisnąłem zęby i posłusznie milczałem.
Poczułem, jak zgrzytają mi zęby. Nie byłem facetem, który często płakał, dlatego i tym razem postanowiłem zachować się po męsku.
- Nie mogłeś nic zrobić? Dlaczego nie poprosiłeś o pomoc w szkole? Nauczyciele na pewno by ci pomogli i znaleźli jakieś rozwiązanie, które nie byłoby koniecznością trafienia do domu dziecka.
Uśmiechnąłem się do Ember.
- Może i masz rację, pani, ale wtedy tak nie myślałem. Bałem się, że opieka społeczna zabierze mnie z dala od domu. Tylko w swoim pokoju czułem się bezpiecznie. Nie mogłem pozwolić na to, że stracę jedyne miejsce na świecie, w którym mogłem być sobą. Ojciec nigdy nie wchodził do mojego pokoju.
CZYTASZ
Edgar
ActionEdgar, podopieczny Vlada Perringtona, od lat szuka miłości swojego życia. Pragnie oddać się pod panowanie kobiety. Silne pragnienie, które nie jest zaspokojone, utrudnia mu życie. Ember, amerykanka porwana przez bezwzględnego chińskiego władcę, ma n...