64

2.9K 81 17
                                    

Edgar

pół roku później

Zajechaliśmy lśniącą limuzyną pod pałac, w którym odbywało się dzisiejsze przyjęcie. Ember siedziała obok mnie. Ubrana była w czerwoną suknię, która miała rozcięcie na udzie. Wyglądała nieprzyzwoicie seksownie. Gdybym był w innej roli, wsunąłbym jej dłoń w majteczki, aby odkryć, jak mokra była, jednak dziś byłem jej uległym. Ubrany byłem w garnitur, a na szyi miałem czarną obrożę z ćwiekami. Miałem do niej doczepioną smycz i czułem się z tym cholernie dobrze.

Dwa miesiące temu poślubiłem Ember. Stała się moją żoną na Hawajach. Zaprosiliśmy na uroczystość naszych najbliższych. Rodzice Ember poznali pracowników klubu. Chase, brat mojej żony, był zafascynowany dominami. Szczególnie upodobał sobie Cherrie, ale wcale mu się nie dziwiłem. Chłopak flirtował z nią przez cały wieczór, aż w końcu Cherrie zabrała go do swojego pokoju i uczyniła z niego swojego niewolnika. Nad ranem Chase wyszedł z pokoju kobiety z uśmiechem na twarzy. Wiedziałem, że zyskał nową pasję.

Wspólnie mieszkaliśmy w domku nad jeziorem. Nasi nowi lokatorzy byli bardzo wyrozumiali. Domenic, Archibald oraz Vlad starannie wybrali ludzi, którzy mieli mieszkać obok nas. Były to osoby ze środowiska fetyszowego. Głównie takie, które ze względu na swoje upodobania zostały wyrzucone z domu. W krajach arabskich obnoszenie się z tym, że lubiło się ostry seks, było niedopuszczalne. Dlatego mieszkały przy nas głównie takie osoby. Mężczyźni oraz kobiety, którzy zostali wyrzuceni z domu przez to, że nakryto ich na spełnianiu swoich fantazji.

Byłem najszczęśliwszym facetem na świecie. Nie dość, że miałem piękną żonę i dwa psy, to jeszcze zdobyłem nagrodę za najlepszy wynalazek roku. Spełniałem się w roli naukowca i współpracowałem z FBI, co umożliwił mi Vlad. Ember malowała obrazy i sprzedawała je rosyjskim bogaczom za fortunę. Pracowaliśmy tak, jak tego chcieliśmy. Chyba nie było niczego lepszego.

Dom Chena Xing Ke stał się azylem dla osób, które udało uratować się z handlu niewolnikami. Lataliśmy tam co miesiąc, aby osobiście pomagać pokrzywdzonym. Yubei, Lu Tien oraz kilku innych strażników zostało w posiadłości. Spełniali się w roli wolontariuszy, czego się po nich nie spodziewałem.

Yun z kolei został z nami w Rosji. Mieszkał obok nas w jednym z domków i choć na razie nie miał pracy, to najważniejsze było dla mnie to, że odnajdywał spokój. Zaglądaliśmy do niego niemal codziennie. Domenic oraz nowy dominujący z klubu - Max - przyjeżdżali do Yuna bardzo często. Yun w szczególności upodobał sobie Maxa. Czułem, że połączyło ich coś więcej i cieszyłem się z tego niezmiernie.

Wróciłem myślami do chwili obecnej. Spojrzałem na Ember, która uśmiechnęła się do mnie spod przymrużonych oczu.

- Chodź, piesku. Niech wszyscy cię zobaczą.

- Tak, moja pani. To będzie dla mnie prawdziwy zaszczyt.

Moja boska żona wyprowadziła mnie z samochodu. Owinęła sobie smycz wokół pięści i poprowadziła mnie czerwonym dywanem do pięknego pałacu. Przy drzwiach powitał nas Vlad w towarzystwie swojej żony - Ebony. Razem wyglądali jak ideał. Z tyłu zauważyłem również Felixa, syna Vlada, który był tutaj w towarzystwie jakiejś pięknej brunetki. Nic dziwnego, że chłopak chciał w końcu się zabawić.

Ebony miała na szyi srebrną obrożę z kryształkami. Była śliczna. Vlad obejmował swoją żonę w pasie, a gdy nas zobaczył, uśmiechnął się szeroko.

- Witajcie w jaskini rozpusty!

Zaśmialiśmy się, po czym przywitaliśmy przytuleniem.

- Miło nam was gościć. Pięknie wyglądasz, Ember. Edgar chyba lubi ciebie w czerwonym, mam rację?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 11, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

EdgarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz