Edgar
Siedziałem na kuchennym krześle, które zostało przyniesione do salonu. Laurent skuł mi ręce za plecami, za oparciem krzesła. Nogi związał mi sznurem, który jako pierwszy wpadł mu w ręce. Po tym, jak zadzwonił do Vlada z prośbą, aby przyjechał jak najszybciej, przycisnął mi do ust butelkę whisky. Spojrzałem mu hardo w oczy, rzucając wyzwanie, jednak Randall się tym nie przejął. Uniósł prowokacyjnie brwi wiedząc, że to on miał tutaj władzę. Upiłem kilka łyków palącego alkoholu, a następnie Laurent odstawił butelkę z whisky na stolik. Towarzyszył temu głośny i nieprzyjemny trzask, lecz w tej chwili nic już nie miało dla mnie znaczenia.
Po tym, jak dowiedziałem się, że Ember uciekła, wpadłem w szał. Chciałem wyjść z domku, aby poszukać jej na własną rękę, ale Laurent powalił mnie na podłogę. Przygniótł mnie do niej całym ciężarem ciała i skrępował mi ręce za plecami. Krzyczałem na niego i wyzywałem od skurwysynów, ale obaj w głębi serca wiedzieliśmy, że wcale nie myślałem o nim źle.
Wiedziałem, co zrobiła Ember. Nie byłem głupi. Miałem jednak ogromne wyrzuty sumienia. Gdybym nie zostawił jej wtedy w piwnicy, nie uciekłaby. Choć wciąż nie potrafiłem dojść do tego, jakim sposobem udało jej się uwolnić z kajdan.
Ember uciekła, aby mnie ratować. Po otrzymanym liście oraz tym, czego dowiedziałem się od mojej ukochanej, dotarło do mnie, że jej porywacz chciał mieć ją z powrotem u siebie. Dlatego moja uległa uciekła, nic mi o tym nie mówiąc. Bała się, że niejaki Chen Xing Ke zrobi mi krzywdę, dlatego postanowiła sama dobrowolnie wpaść w jego ręce.
Nie zasługiwałem na tą dziewczynę. Ember była najmądrzejszą, najbardziej bezinteresowną i najpiękniejszą kobietą, jaką znałem. Poznałem ją we właściwym momencie swojego życia. Była dla mnie jak anioł spadający z nieba. Pomogła mi, gdy potrzebowałem poczucia akceptacji ze strony drugiego człowieka. Nie oczekiwała niczego w zamian. Pragnęła mi pomóc, a ja się w niej bez reszty zakochałem.
Elaine siedziała obok mnie. Laurent przysunął dla niej krzesło. Moja przyjaciółka głaskała mnie po ramieniu, a czasami przeczesywała palcami moje włosy. Jej dotyk był dla mnie kojący i byłem jej wdzięczny, że nie zostawiła mnie, gdy potrzebowałem wsparcia, ale oddałbym wszystko, aby w tej chwili była tu Ember. Żeby to ona tak delikatnie mnie pieściła.
- Nie związałem cię dlatego, że jestem na ciebie wściekły.
Podniosłem spojrzenie na Laurenta. Chodził po pokoju w te i we w te, oczekując na Vlada i ludzi, którzy mieli z nim przyjechać. Aby opanować mój szał, Laurent napoił mnie whisky. Pamiętał, że ten rodzaj alkoholu działał na mnie usypiająco. Nie znosiłem tracić kontroli, chyba że w łóżku, a Randall doskonale o tym wiedział. Nie powinienem tak bardzo martwić się tym, gdy znajdowałem się wśród przyjaciół, jednak i tak byłem na niego zły, że potraktował mnie jak swojego niewolnika.
- Chcę ci pomóc, Edgar. Nie mogę jednak pozwolić, żebyś zrobił sobie krzywdę.
- Ty zachowałbyś się podobnie na moim miejscu?
Mój głos brzmiał, jakby był przepity. Właśnie dlatego stroniłem od alkoholu.
- Co masz na myśli?
Laurent skrzyżował ręce na muskularnej piersi.
- Gdyby Elaine została porwana i ktoś związałby cię, żebyś nie mógł jej szukać, byłbyś wściekły, prawda?
Widziałem, jak napiął się mięsień jego szczęki. Mężczyzna odwrócił wzrok, aby nie musieć patrzeć na mój ból.
- Zakochałem się w Ember - bełkotałem, choć miałem pełną świadomość wypowiadanych przez siebie słów. - Kocham ją. Chcę z nią być. Słyszałeś, co jej się przydarzyło. To niewinna dziewczyna. W pewnym sensie podobna jest do twojej Elaine, nie sądzisz? Dla dobra osób, na którym jej zależy, była w stanie oddać się w ręce swojego porywacza. Ty, zamiast pomóc mi ją uratować, przywiązałeś mnie do krzesła, jakbym był twoją pieprzoną zabawką. Nie jestem taki, Laurent. Mam w sobie duszę uległego, ale gdy walczę, twardo stawiam na swoim. Przez to, jak się zachowałeś, nie mogłem obronić Ember. Może udałoby mi się ją złapać i siłą tutaj zaciągnąć, jeśli nie przykułbyś mnie do tego jebanego krzesła!
CZYTASZ
Edgar
ActionEdgar, podopieczny Vlada Perringtona, od lat szuka miłości swojego życia. Pragnie oddać się pod panowanie kobiety. Silne pragnienie, które nie jest zaspokojone, utrudnia mu życie. Ember, amerykanka porwana przez bezwzględnego chińskiego władcę, ma n...