Pov. Kai
Widzieliśmy całą walkę Flory i Garmadona podobnie jak wszyscy Ninjago, a to wszystko za sprawą Harry'ego, który chciał aby każdy widział jak potężny jest Garmadon. Gdy tylko zauważyliśmy, że Flora leży nieprzytomna i cała poobijana pod kryptarium ruszyliśmy jej na pomoc. Po dotarciu na miejsce zobaczyliśmy nieprzytomną dziewczynę, Flora była cała we krwi, szybko do niej podbiegłem.
- Flora! - krzyknąłem i upadłem na kolana przy niej - Flora, słyszysz mnie? - wołałem lecz dziewczyna wcale nie reagowała, podbiegła do nas cała drużyna.
- Flora! - krzyczała moja siostra, w jej oczach były łzy gdy widziała swoją najlepszą przyjaciółkę w takim stanie, mi też łzy cisnęły się do oczu. Zabraliśmy dziewczynę na statek i zauważyliśmy jedną rzecz, która bardzo nas przeraziła: Flora traciła swoje mocy. Zane zadzwonił do Missako, aby poinformować ją, że znaleźliśmy jej córkę. Missako poleciła nam abyśmy udali się do Mistake. Po dotarciu do herbaciarni położyłem Florę na zapleczu, a Mistake szykowała jakeś ziółka, Flora nadal była nieprzytomna.
- Nie, ja, nie, on mnie, nie dam rady, ja nie mogę już - majaczyła biedna Flora, Jay robił jej okłady na zbicie gorączki - muszę, nie wytrzymam - majaczyła dalej.
- Szybciej, gorączka rośnie - powiedział Jay.
- Herbata musi się zaparzyć - powiedziała Mistake wchodząc na zaplecze z herbatą - Nie wiecie, że cierpliwość najwyższą cnotą, no już gotowe - dodała.
- Ale powiedz, że jej pomoże - powiedział przejęty Cole, wszyscy strasznie martwiliśmy się o naszą przyjaciółkę.
- Rany to zagoi o tak, ale.. - zaczęła Mistake i zwiesiła głowę.
- Ale co? - zapytała Nya.
- Zawsze musi być jakieś "ale" - powiedziałem.
- Wszystko ma swoją cenę - odpowiedziała.
- Nie ważne jaka cena, zapłacimy - odpowiedział Zane.
- Kiedy ja nie chcę pieniędzy w żadnym razie - odparła Mistake - Mam na myśli cenę jaką zapłacicie wy: każde z was położy na niej za chwilę swoją dłoń. Herbata przy pomocy waszych mocy przywróci ją do życia, pytanie brzmi: czy coś wam potem z tych mocy zostanie - dopowiedziała.
- Ale jak to? - zapytał Jay - Żeby ją ratować mamy poświęcić moce? - zapytał.
- Być może tak, być może nie. - odparła Mistake, a Flora zaczęła jęczeć z bólu.
- Ratujemy - powiedziała Nya.
- Nie, czekajcie - zacząłem - Może trzeba to przemyśleć? Nie można tak - dodałem.
- A kolega myśli tylko o sobie - powiedział zły Cole spoglądając na mnie.
- A jeśli nawet to co? - odparłem - Przecież widzieliście do czego zdolny jest Garmadon. Jak wszyscy pozbędziemy się mocy jakie będziemy mieć szanse? - zapytałem.
- Decyzja musi zapaść jednomyślnie - zaczął Zane - Jestem gotów poświęcić moce dla Flory - dodał i położył swoją dłoń na dziewczynie.
- Ja też - dodał Jay i uczynił to samo co mistrz lodu.
- W ogóle nie ma dyskusji - dodał Cole i wraz z Nyą położył rękę na Florze. Wszyscy spojrzeli na mnie, uczyniłem to samo co oni. Podniosłem wraz z Jay'em głowę Flory, a Mistake dała jej się napić herbaty.
- Aaa! - krzyknęła Flora lekko się unosząc i otwierając swoje oczy, które zaświeciły na zielono podobnie jak jej całe ciało. Dziewczyna po chwili upadła dalej nieprzytomna.
![](https://img.wattpad.com/cover/318502327-288-k541870.jpg)
CZYTASZ
Czas Pokaże/ Ninjago
ActionMoje życie zmieniło się diametralnie odkąd dowiedziałam się, że to ja muszę pokonać Lorda Garmadona, czyli mojego ojca, aby zapanował wreszcie spokój. Cześć, nazywam się Flora Garmadona a oto moja historia...