4 miesiące później
Nad Ninjago zapanowała noc co było idealną okazją do ataku złodziej. Siedząc w swoim mieszaniu dostałam informację, że ktoś włamał się do muzeum Borga i zabrał jakąś maskę. Nie czekając ani chwili ruszyłam do dzieła. Pewnie się zastanawiacie gdzie reszta ninja, z chęcią wam odpowiem: odkąd nie ma mistrza Wu w Ninjago fala przestępczości wzrosła na ogromną skalę więc postanowiliśmy się rozdzielić, ja zostałam w Ninjago City gdzie było w sumie najwięcej zgłoszeń. Nie widziałam się z ninja już 4 miesiące, podobnie jak z mamą, która ruszyła na poszukiwanie mistrza Wu i ślad po niej zaginął, tak bardzo za nią tęsknię...
Wracając do misji znajdowałam się już na dachu muzeum gdzie zobaczyłam 5 typów w podobnych maskach do naszych, a to ci checa.
- Fajne maski - powiedziałam, a tamci spojrzeli na mnie, moje oczy zaświeciły na zielono - Wyglądacie prawie jak ninja - dodałam, a ekipa mnie zaatakowała, zaczęłam z nimi walczyć. Chwilę później 4 rabusiów oddałam w ręce policji, a jeden z maską, który chyba miał udawać mnie, skoczył na ulicę i zaczął uciekać na skuterze, ej no bez takich. -,, Pixal, podstawisz autko?" - zapytałam przez komunikator, Pixal była z nami wszystkimi.
-,, Proszę o współrzędne mistrzyni Floro" - powiedziała.
-,, Jestem gdzieś nad...oj daj spokój, znajdziesz" - odpowiedziałam i skoczyłam na ulicę prosto do mojego ukochanego pojazdu -,, Uwielbiam cię" - powiedziałam do Pixal.
-,, Oj tam drobiazg" - odpowiedziała, a ja ile koni w tym samochodzie ruszyłam za złodziejem.
-,, Kogo ja ścigam?" - zapytałam moją robotyczną przyjaciółkę.
-,, Osobnik nie znajduje się w nasze bazie" - odpowiedziała.
-,, Ale nieźle daje sobie radę, przyda się wsparcie" - powiedziałam.
-,, Ninja wypełniają w tej chwili same istotne misje, jesteś zdana na siebie" - odpowiedziała Pixal. Nagle znalazłam się na przeciwko złodzieja, który na swoim skuterze ruszył na mnie lecz mnie przeskoczył i wylądował w wodzie na spadochronie. Pobiegłam na most i zobaczyłam, że na jego spadochronie znajduje się postać mojego ojca w mroczej wersji, a na dole był napis: ,,Synowie Garmadona". Ściągnęłam maskę nie dowierzając co właśnie zobaczyłam -,, Mistrzyni Floro, czy wszystko w porządku?" - zapytała, nie, teraz to już nic nie jest w porządku. - ,, Słyszysz mnie?" - zapytała ponownie gdy nie odpowiedziałam.
-,, Tak słyszę, słyszę i chyba najwyższy czas zwołać towarzystwo" - odpowiedziałam, a Pixal dała znać pozostałym o zebraniu w Ninjago City.
3 dni później
Weszłam do swojego apartamentu gdzie znajdowała się już cała drużyna, uśmiechnęłam się na ich widok, dawno się nie widzieliśmy na żywo.
- Hej, kogo my tu mamy - zaczął Kai podchodząc do mnie i podnosząc mnie do góry, lekko się zaśmiałam - Spóźniamy się? - dodał stawiając mnie na ziemię.
- Kai też nie był na czas jeśli to cię pocieszy - powiedział Zane spoglądając na mnie, a mistrz ognia tylko przewrócił oczami, lekko się zaśmiałam.
- Dziękuję, że przyszliście - zaczęłam - Dawno nie widzieliśmy się tym gronie - dodałam.
- Mama się odzywała? - zapytała Nya.
- Nie, ruszyła po mistrza Wu i przepadła, nie mam pojęcia gdzie jest - odpowiedziałam zwieszając głowę.
- Hej, na pewno wróci - zaczął Cole kładąc mi rękę na ramieniu - Mistrz też wróci - dodał.
![](https://img.wattpad.com/cover/318502327-288-k541870.jpg)
CZYTASZ
Czas Pokaże/ Ninjago
ActionMoje życie zmieniło się diametralnie odkąd dowiedziałam się, że to ja muszę pokonać Lorda Garmadona, czyli mojego ojca, aby zapanował wreszcie spokój. Cześć, nazywam się Flora Garmadona a oto moja historia...