Kończę rozmawiać przez telefon z Hann, po czym idę pożegnać się z tatą.
- I jak, Ash?
- Będzie za piętnaście minut. Ja będę się zbierał,chłopaki wzywają na próbę. Potrzebujesz czegoś?
- Poza powrotem do domu, to nie.- posyłam mu słaby uśmiech. Cieszę się, że dobry humor go nie opuszcza. - Synu robisz coś innego poza siedzeniem tu, pracą, czy chodzeniem na próby? Bo nie wydaję mi się. Lepiej znajdź sobie kogoś.
- W pewnym sensie już ją mam, ale tak trochę się zgubiła. Oboje się zagubiliśmy.
- No to jaki problem się odnaleźć? - taki, iż drogi ojcze nie wiem za cholerę gdzie szukać...
- Pójdę już. - przybijamy sobie piątki, po czym wychodzę.
CZYTASZ
7:26|| A. Irwin
Фанфик» Historia dwójki ludzi,którzy pięć dni w tygodniu spotykali się na stacji o 7:26 i wsiadali do tego samego wagonu dla palących. Kiedy w wagonie zostają ostatnie dwa wolne miejsca naprzeciw siebie wszystko się zmienia. Z dnia na dzień fundują sobie...