LV

204 13 1
                                    

Kończę rozmawiać przez telefon z Hann, po czym idę pożegnać się z tatą.

- I jak, Ash?

- Będzie za piętnaście minut. Ja będę się zbierał,chłopaki wzywają na próbę. Potrzebujesz czegoś?

- Poza powrotem do domu, to nie.- posyłam mu słaby uśmiech. Cieszę się, że dobry humor go nie opuszcza. - Synu robisz coś innego poza siedzeniem tu, pracą, czy chodzeniem na próby? Bo nie wydaję mi się. Lepiej znajdź sobie kogoś.

- W pewnym sensie już ją mam, ale tak trochę się zgubiła. Oboje się zagubiliśmy.

- No to jaki problem się odnaleźć? - taki, iż drogi ojcze nie wiem za cholerę gdzie szukać...

- Pójdę już. - przybijamy sobie piątki, po czym wychodzę.

7:26|| A. IrwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz