XII

307 27 5
                                    

- Bieluszku,mówisz? No wiesz lubię biały,bo śnieg. Zima...uwielbiam zimę.

- A tak na serio to jak się nazywasz? - pyta z uśmiechem na tej pięknej buźce.

- Nike Pause. Oh,Boże nienawidzę się przedstawiać.Wtedy zawsze jest pytanie;"Nazywasz się Nike?"A ja na to; Nie, nazywam się Converse.

- Ja będę tak miły, że o to nie zapytam.

- To chociaż się pośmiej, pozwalam.

- Przynajmniej jest oryginalne. Twoi rodzice chyba lubią Nike. Chociaż ja osobiście wolę Converse'y. -parska śmiechem. - W sumie to Nike i Converse to ta sama firma,tak?

- Co z ciebie za debil,żeby chodzić w trampkach podczas zimy? - wstaję udając obrażoną i siadam w fotelu obok.

- Bieluszku, nie gniewaj się. - odzywa się Ashton,na co wystawiam mu język.

7:26|| A. IrwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz