- Wyobrażasz to sobie? Nienawidzę go. Nienawidzę. Zawsze się kłócimy.
- To może zamiast z nim pogadaj ze swoją rodzinką? - proponuje jej.
- Właśnie tak zrobię. Wszystko im wygarnę. Ty to najlepiej mi doradzasz. - mówi podekscytowana.
- Gdyby coś było nie tak, to przyjeżdżaj do mnie.
- Spoko, Ashton. Zrobię przedstawienie. - uśmiecham się na wyobrażenie o jej scenie buntu.
- Trzymam kciuki.
- A co u ciebie?
- Ostatnio poznałem nową partnerkę mojego taty.
- I jak? Może zostać twoją nowa mamą?
- Tak, chyba tak. Jest bardzo podobna do niej i to mi przeszkadza.Ale skoro mój tata chce na nowo ułożyć sobie życie ,to nie będę mu bronić. Ogółem Blazy jest przesadnie miła i słodka ii chyba go kocha.
- Przynajmniej masz pewność, że nie zostawi twojego taty...- słyszę jak ktoś parkuje pod naszym domem. Zaglądam do okna widząc furgonetkę, z której wysiada moja rodzicielka.
CZYTASZ
7:26|| A. Irwin
Fanfiction» Historia dwójki ludzi,którzy pięć dni w tygodniu spotykali się na stacji o 7:26 i wsiadali do tego samego wagonu dla palących. Kiedy w wagonie zostają ostatnie dwa wolne miejsca naprzeciw siebie wszystko się zmienia. Z dnia na dzień fundują sobie...