Miguelp zjadł śniadanie i zabrał się na grania w Minecrafta. Po jakimś czasie do jego mieszkania wbiła wróżka wpierdolka.
WW: Gitara siema
M: Kontrabas elo
WW: Będzisz musiał wykonać 6 prac albo wpierdol
M: Co to za prace
WW: 1.Zmuszenie ALKATRAZa do odpowiedzi
2. Znaleźć dziewice w gimnazjum
3. Pokonać Chucka Norrisa
4. Pokonaj panią Bożenkę
5. Przynieś mi głowe lub włosy Trumpa
6. Spuść komuś wpierdol
Wróżka zniknęła i Miguelp poszedł do ALKATRAZa. Gdy ALKATRAZ otworzył drzwi i zapytał
A: Czego?
M: Odpowiedz mi
A:...
M: Upośledzony czy co?
A:.....
M: Na dworze jest lodziarz z lodami!
A: Lody? Gdzie? Wait... Ja odpowiedziałem?
M: Tak
ALKATRAZ spłonął z niewiadomych powodów. Pierwsza misja wypełniona i przyszła pora na drugą. Gdy doszedł do gimnazjum wszędzie było jak w burdelu. Gdy przyszedł do dyrektora
M: Macie tu jeszcze jakieś dziewice?
D: Nie wiem. Możemy zawołać wszystkie dziewczęta i je o to zapytać
Gdy dziewczyny przyszły a było ich z 150, ustawiły się w rządku. Gdy Miguelp znalazł dziewice spakował ją do plecaka i wybombił gimnazjum.
M: Następne zadanie wykonane! Jeszcze 4
Gdy znalazł Chucka Norrisa dał mu kopniaka z półtorej obrotu i Chuck Norris zmarł. Gdy dotarł do pani Bożenki zapytał
M: Można na słówko?
B: Tak
M: Wie pani co jest różowe, plastikowe, podobne do penisa i zmieści się w dupie?
B: Nie
M: Dildobomba!
B: Czej co?
Miguelp cisnął w panią Bożenke Dildobombą, który wybuchła i Bożenka umarła
M: Przedemną długa droga do USA
Gdy szedł na samolot zaczepił go Suchotnik
S: Wróżka cię zdradzi...
M: Skąd masz pewność? Nie jesteś Jasnowidzem
S: Czy aby na pewno?
Po tych słowach Jasnowidz zdjął przebranie Suchotnika. Jasnowidz dał z liścia Miguelpowi i uciekł. Gdy samolot wylądował w Ameryce główny bohater podszedł pod mury Białego Domu. Było późno więc Trump spał. Miguelp wziął nożyczki a odciął włosy Trumpa. Gdy dotarł do domciu spotkał Wróżke, której dał wszystkie rzeczy
WW: Zawiodłem się na tobie
M: Czemu?
WW: Nie spuściłeś nikomu wpierdolu
M: A moge tobie?
WW: Czy ja powiedziałem dokładnie komu?
M: Nie
WW: A to w takim razie możesz
Miguelp spuścił wpierdol wróżce, która umarła dwa lata później i wszyscy żyli długo i nieszczęśliwieKONIEC BULWY