Jasnofurry czekał na dilera od placków. Nagle zobaczył że zaparkowało w pobliżu jakieś auto
Dwaj faceci w kominiarkach i z łomami weszło do jubilera
?: Szybciej bulwo
Jasnofurry od razu poznał głos
Jf: Nemezis?
?: Kto tam jest?
Jasnofurry zmienił się w mysz żeby go nie zobaczyli
??: Tu nikogo nie ma szefie
Wten włączył się alarm i przestępcy uciekli. Później przyjechała policja i szukała śladów
Po1: Tu nic nie ma
Po3: Tu też nic
Jf: Wiem kim byli przestępcy
Po2: Kto to powiedział?
Po4: To ten!
Po2: Kim jesteś?
Jf: Nie ważne kim jestem. Ważne że wiem kto za tym stoi
*później*
Do drzwi było pukanie
Sk: Ciekawe kto to
Gdy Siemak otworzył drzwi zobaczył 4 policjantów
Po1: Czy tu mieszka niejaki Nemezis?
Po3: I Zygfryd
Sk: Już po nich ide
N: Słucham
Zgf: Co
Po4: Są panowie zatrzymani za okradzenie jubilera. Wszystko co powiecie może zostać użyte naprzeciwko was
N,Zgf: My nic nie zrobiliśmy
Po2: Świadek twierdzi co innego
Policjant nr2 wprowadził Jasnofurry
N: Ty...
Po2: Prosze powiedzieć co pan widział
Jf: Czekałem na kolege i zobaczyłem samochód. Usłyszałem jak rozmawiali i uciekłi. To były ich głosy
Zgf: Co?
Policjanci wzieli kajdanki i zakuli Nemezisa i Zygfryda. Zawieźli ich do więzienia
Su: Zadowolony?
Jf: O co ci chodzi?
Su: Nemezis i Zygfryd byli znami przez cały wieczór
Jf: Ale ja słyszałem ich głosy...
*pukanie*
Jasnofurry zmienił się w kota i TUPAQ poszedł otworzyć. Byli to dwaj goście w kominiarkach
?: Kasa albo życie
Wyjeli pistolety
??: Kto nas usłyszał?
Wszyscy wskazali na Jasnofurry
Jf: Ja nic nie wiem
??: Pożegnaj się z życiem
*pif paf*
??: Au! Moja ręka
Policjanci weszli i skuli tą dwójke a Namezis i Zygfryd byli w domu
Jf: Sry
Jasnofurry wyszedł i go nie było, a dwa złodziejaszki trafiłu do azkabanu
Kuniec