Nasi bohaterowie wsiedli do Harleya i pojechali do Peru. Na swej drodze spotkali martwe ciała mikołajów i Templariuszy
T: Najwidoczniej się bili
Sh: Lece na zwiady
Shido__ rozwinął skrzydła i poleciał do góry. Nagle złapała go sieć i zaczął krzyczeć a a reszta ruszyła za krzykami. Dotarli do wioski Kapciów którzy słyneli z wyrobu kapci
Kap1: Ja złapać to coś
Sh: Jestem demonem bulwo
Kap1: Ja złapać demon. My go zjeść?
Kap3: Ja nie lubić demon. Przerobić go na kapeć
Sh: O nie
Kap2: A skrzydła?
Kap3: Skrzydła odciąć i ja zjeść
Kap4: Tu być metka. Tu pisać że on mieć trzy pary skrzydła
Kap3: Ja je też zjeść
Kap54: Jutro być święto kapcia
Kap3: My wrzucić go do wulkan na ofiara dla Wielki Kapeć Kan
Sh: .-.
Gdy nastała noc jejaki zakradły się do wiosku i uwolniły Shid
Sh: Danke
J: Zaraz coś się stanie
siemakjeja się skradał aż nadepnął na gałąź i ją połamał. Rezultat był taki że obudził całą wioske
Kap3: My mieć gości?
Kap45: Oni uwolnić kapcia
Kap3: Przerobić ich na kapcia jak demon
J: A nie mówiłem
Gdy nastał ranek wszyscy stali nad wielką dziurą Wielkiego Kapcia Kana
Kap3: Wy mówić coś?
Sh: Oddaj moje skrzydła albo zgwałce ci córke
Kap3: Jak ty zgwałcić moja córka to ja zgwałcić ty
Sh: WTF
Nagle stała się magia i jejowicze znikneli
Kap3: Gdzie być materiał na kapeć?
Kap4: On zniknąć
Tymczasem jejacy pojawili się w Dżungli
Sh: Jasno? To ty?
J: Nope
?: To ja
Z krzaczków wyszła tutejsza niewiasta
Chel: Ja być Chel
Sh: Czego chcesz w zamian?
Chel: Ciebie
Sh: A jeśli nie?
Chel: To wtedy ja was zwrócić wódź
Sh: Jesteś córką wodza?
Chel: Tak
Jejacy naradzili się
N: Wygląda seksi
Su: Ekhem
N: Znaczy nie tak bardzo jak ty
J: Ja bym jej zaufał
Wszyscy się odwrócili i Shido wyszedł jej na spotkanie
Sh: Wchodze w to
Shido dał jej ręke a ona położyła ją na swych cyckach
Sh: .-. To już jest nudne
Chel: Ja nie być nudna. Ja być napalona
Sh: Wiesz gdzie Zakon Shreka?
Chel: Dwa dni drogi stąd
Sh: K
I ruszyli w droge. Chel trzymała Shido za ręke itp.
C.D.N
