Siostra cz1

34 4 14
                                    

Sielanke w spokojnym domu zepsuł dzwonek do drzwi
C_G: Otworze
Gdy Creepcia otworzyła drzwi jej oczom ukazał się jej siostra bliźniaczka
C_G: Creepica? Co ty tu robisz? Uciekłaś?
Cri: Wyszłam z więźnienia. Nie cieszysz się na mój widok?
C_G: Po tym co zrobiłaś rodzicom? Nie
Cri: Przecież mówie że...
Creepcia zamknęła jej drzwi przed nosem
Sk: Kto to był?
C_G: Moja siostra
Siemak szybko zerwał się z kanapy i otworzył drzwi
Sk: Hejka
Cri: Cześć siemaczku. Wpuścisz mnie?
Sk: No ba
Creepica weszła do domu i przywitała się ze wszystkimi
Sk: Creepcia pokaż jej pokój
C_G: Ok {No ku*wa zabije. Będziesz spała na strychu bulwo} chodź za mną
Obie poszły na góre. Tymczasem męszczyźni dyskutowali
J: Jak je odróżnić?
Sk: Ja wiem
J: Jak?
Sk: Creepcia ma mniejsze cycki, a Creepica większe
Jr: Czy ty zdradzałeś mame?
Sk: Nie. Ja tylko patrzyłem {a ta mała bulwa skąd to wie}
Ze strychu wróciła Creepcia
Sk: Rozgościła się?
C_G: Tak. Mówiła że potrzebuje kilka godzin odpoczynku i nikt nie ma jej przeszkadzać
Wszyscy: Ok
Po jakimś czasie Siemak postanowił pójść do Creepica. Nasza nowa współlokatorka rozmawiała z kimś przez telefon
Cri: Na razie mi jeszcze nie ufają ale spokojnie. Posiedze u nich rok lub dwa
*puk puk*
Cri: Kto tam?
Sk: To ja! Twój szwagier
Cri:Wejdź
Sk: Co robisz?
Cri: A różne takie. Chcesz spróbować?
Sk: Jasne
Siemak zasiadł przed komputerem i nawet nie zauważył że wyrwała mu włosa z głowy. Po jakimś czasie czyli upływie dwóch minut Siemak przeszedł całą grę
Sk: Skończyłem
Cri: Ja bym tak nie umiała
J: Obiad bulwy! Dziś wątróbka!
Wszyscy byli na dole lecz nie było jednego miejsca przy stole
Cri: Cóż...ja chyba musze odmówić obiadu...
Siemak wstał z miejsca
Sk: Weź moje miejsce. Ja i tak jestem szkieletem
Po obiedzie Creepcia poszła do Siemaka
C_G: Co ty ku*wa robisz?
Sk: Ale o co ci chodzi
C_G: Dla mnie jesteś wredną kluchą a dla niej nagle jesteś taki miły ku*wa
Sk: Jest naszym gościem. Koniec tematu
Siemak wyskoczył przez okno i poszedł na miasto. Creepcia zaczęła płakać i usłyszał to Jasnowidz
J: Czemu płaczesz adoptowana córko?
C_G: Boje się że odbierze mi Siemaka
J: Prawdopodobieństwo wynosi 96,5%
Creepcia wyrzuciła go przez okno bo nie lubiła procentów. Gdy przechodziła obok wejścia na steych usłyszała jak Creepica rozmawia przez telefon
C.D.N

Jejowe przygody jejowiczówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz